Prezent- płyta

Temat przeniesiony do archwium.
Ciao! Wybieram sie w wakacje do włoskiej rodziny. Mój problem polega na tym, że nie wiem co mogę kupić w prezencie czternastoletnie dziewczynie. Myślałam o płycie polskiego wykonawcy. Wiem, że może być trudno trafić, ale czyja muzyka, według Was byłaby "najbezpieczniejsza"? Może macie inne propozycje. Oczywiście zaopatrzę się w nasze Ptasie Mleczko i Krówki, ale chciałabym zawieść coś tylko dla niej.

Z góry dziękuję za pomoc :)
Perfect
oni lubią tego typu muzykę
ale 14 - latce???

a może jakiś inny prezent, polecam misie od Bukowskiego.

http://www.galeriabukowski.pl/kontakt.php
Osobiście Krówek bym nie polecał, ponieważ w Esselunga można je "spokojnie" kupić. Polecam natomiast rozmówki polsko włoskie. Mogą się jej no i tobie przydać w czasie twojego pobytu we Włoszech. 14-sto latki we włoszech lubią się wymalować, to może coś z tego asortymentu ?
Buławki, to takie typowo polskie pomadki.

znane we Włoszech, przynajmniej przez moich znajomych.
Robibi, w Polsce tez jest wino wloskie, ale i tak z Wloch sie zawsze przywozi kilka butelek. Nie ma to jak oryginal ;)

Poza tym te krowki chyba nie sa produkowane w Polsce, jestem pewna na 95%

PS. Gdzie sie podziewales? :)
Byłem często ale tylko czytelnikiem. Bo jakoś to wszystko się tak zmieniło na tym forum, że nie chce się zabierać głosu. Często są też poruszane tematy, które z włoskim to na "włosku wiszą".
Właśnie sobie wcinam krówkę z "Esselunga" no i myślę o krówkach polskich.
Pozdrawiam
PS. Bardzo mnie cieszy, że któś o mnie pamięta. Powiedziałbym więcej, że to jest coś wielkiego co osiągnęło to forum.
Kup jej jakies Bravo Hits czy akas inna skadanke zagraniczna.
a ja 2 lata temu kupiłem swojej dziewczynie coś takiego

http://www.italicus.com.pl/book.php?id=14

stwierdziła że to świetny prezent, a zabawy z tym było mnóstwo. Zwłaszcza że jej tata próbował wymówić Chrząszcz brzmi w trzcinie. Hahaha

:) Impariamo il polacco 1 e 2
i coś z tego jej w głowie zostało
jak jest u mnie w Polsce, to w sklepie potrafi się porozumieć. A czasami nawet próbuje rozmawiać ze mną po polsku, ale dla niej polski to masakra.
>>>Bardzo mnie cieszy, że któś o mnie pamięta. Powiedziałbym więcej, że to jest coś wielkiego co osiągnęło to forum.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Ogłoszenia

 »

Brak wkładu własnego


Zostaw uwagę