Byłem często ale tylko czytelnikiem. Bo jakoś to wszystko się tak zmieniło na tym forum, że nie chce się zabierać głosu. Często są też poruszane tematy, które z włoskim to na "włosku wiszą".
Właśnie sobie wcinam krówkę z "Esselunga" no i myślę o krówkach polskich.
Pozdrawiam
PS. Bardzo mnie cieszy, że któś o mnie pamięta. Powiedziałbym więcej, że to jest coś wielkiego co osiągnęło to forum.