Bolonia czy Rzym?

Temat przeniesiony do archwium.
Dla tych ktorzy byli w Bolonii i w Rzymie---> Ktore z tych miast wedlug was ma lepszy klimat, w ktorym Wam sie bardziej 'podobalo' i dlaczego? Moze ktos z Was mieszka w Bolonii? Jak tam sie żyje, itp...
Bari ;-)
Dziękuję za odpowiedź nie na ten temat;)
w Rzymie mieszkałam tylko przez miesiąc, w Boloni mieszkam i studiuję już od roku.... i nie podoba mi się. Bolonia ma zapach uryny, lawiruje się tu między psimi kupkami, miasto (nawet ścisłe centrum) staje się dosyć niebezpieczne, Bolończycy generalnie coraz gorzej nastawieni są do obcokrajowców (problemy z wynajęciem mieszkania itd.). Polecam Rzym
Dziękuję za wpis;))
Heh, no to niezle, bo mam wlasnie ten sam problem..tzn mialam i juz zdecydowalam, ze jednak Rzym... po dwoch latach mieszkania w Bolonii:)
Nie wiem jak jest w Rzymie, jak sie tam zyje, studiuje, pracuje, jakie sa zarobki,itd bo jestem tam zawsze tylko przejazdem, ale wiem, ze klimat i ludzie to calkiem inna bajka- dla mnie lepsza:) Moge Ci cos powiedziec na temat Bolonii ewentualnie, bo tak jak napisalam, studiowalam tam 2 lata. Jako miasto, nic specjalnego, na pewno nie zapiera tchu w piersiach. Pelno cpunow z psami,ktore zasmiecaja miasto, malo fajnych miejsc na zabawe, barow, pubow..te ktore sa i ktore ja znam, sa brzydkie, bez klimatu, fe...(wlasnie krakowskich-i nie tylko- knajp mi brakowalo tutaj najbardziej na poczatku), nie wiem jak sprawa stoi w Rzymie...? Po dwoch latach przekonalam sie, ze jak dla mnie to jest za male i nudne. Przez to wlasnie, ze jest male, wydaje sie, ze jest tam wiecej niz gdziekolwiek marokinczykow i pakistanczykow, "dzieki" ktorym zaczely we mnie kielkowac mysli rasistowskie:] Oprocz tego jest drogoooooo.
Plusem jest to, ze wszedzie mozna podjechac sobie rowerem( czego w Rzymie sobie nie wyobrazam), nie trzeba walic kilometrow, zeby dojechac np do szpitala, bo praiwe wszytsko jest w centrum, a nawet jesli poza to i tak blisko:)

W kazdym razie, meczylam sie tutaj i od wrzesnia zaczynam nowe zycie w Rzymie:) i fajnie:)
Dziękuję za dosc konkretna odp. Ja za jakis czas bede prawdopodobnie w Rzymie, narazie tylko na 2 miesiace. Mialam do wyboru Bolonie, ale w sumie zdecydowalam sie na Rzym;)
Inaczej jak ktos napisze jak sie gdzies tam mieszka, a inaczej jak wybiera sie cos w ciemno.
Właściwie zazdroszczę Ci tej decyzji, Suppi. Ja mieszkam w Boloni od października ale co drugi miesiąc spędzam w Polsce- a tak być nie powinno. Z drugiej strony przeraża mnie biurokracja związana z przenoszeniem papierów na inny uniwerek a co do Rzymu- przerażają mnie też ceny wynajmu pokoi :s
więc chyba czeka mnie przez najbliższe 4 lata życie na walizkach między Polską a Bolonią, której szczerze nie znoszę...
bolognese_bolognese, to jest coś naturalnego, im Polska w rozwoju będzie się przybliżać do poziomu włoskiego, tym Włochy będą mniej atrakcyjne dla Polaków.
Właściwie to nie chciałabym, inf, żeby Polska przybliżyła się za bardzo do poziomu włoskiego ;-)
bolognese_bolognese oj nie przybliży się .Bardziej będzie przypominać Irlandię;-)
Inf, po Japoni i Irlandi teraz w modzie raczej Peru ;-)
nie zapominajka..ja tez od pazdziernika przenosze sie do rzymu...a własciwie bede dolatywac co tydzien ;-)
Thekasiu, to jesli bede w Rzymie w pazdzierniku to moze sie spotkamy;)))
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Brak wkładu własnego