Afera we Włoszech - "odświeżano" 20-letnie sery

Temat przeniesiony do archwium.
Coś dla smakoszy włoskich serów.
http://wiadomosci.onet.pl/1782705,12,afera_we_wloszech_odswiezano_20_letnie_sery,item.html
Kurcze, a takie dobre były. Teraz do ust nie wezmę.
ale jaja!!!
Najpierw wino, oliwa z oliwek, a teraz sery. Az strach kupowac cokolwiek wyprodukowanego we Wloszech...
sam Berlusca wyglada jak stary ser'odswiezony' o 20 lat co nieco..z tym wlosami przeszczepionymi i pofarbowanymi na czarno w wieku71 lat..no coz to sa wlasnie Wlochy ich urok..wszystko jest w rzeczywistosci inne niz to sie ludziom wydaje..zawsze wszystko zalatuje 'myszka' we Wloszech..a to stare nie rozwiazane problemy..a to wiecznie 'mloda'/bo ta zawsze jest tu odswiezana/ korupcja... a to 'stare'/nie odswiezane od lat,odkad weszlo euro/ pensje nijak majace sie do rzeczywistosci i cen w sklepach..i stare domy ,stare ulice ,stare smieci,stare psie kupy na chodnikach ..a ze odswiezaja sery to mnie nie dziwi,to nawet bylo do przypuszczenia.Generalnie Wlosi jescze nie raz nas zaskocza swoja lichota he he..
No nie wiem..... mi on raczej wyglada jak plesnowy sezonowany ze 40 lat ...
...tysiące ton przeterminowanych i zepsutych serów wielu znanych firm, które były sprzedawane po "odświeżeniu" w kilku fabrykach wyspecjalizowanych w oszukańczym procederze...ochyda/wyobrazacie sobie ten smrod?/Dochodzenie rozpoczęło się dwa lata temu, gdy koło Cremony, na północy Włoch, karabinierzy zatrzymali tir z wielkim ładunkiem starych, wydających straszliwy odór serów. Pokryte były one pleśnią, odchodami myszy i szczurów, robakami. Cały transport był właśnie wieziony do jednego z kilku zakładów, specjalizujących się w "odświeżaniu" wycofanego ze sklepów nabiału, który stracił ważność.

Mozzarella, parmezan, gorgonzola i inne gatunki popularnych włoskich serów, pochodzące z fabryk znanych firm, były myte i moczone w specjalnych substancjach, ponownie pakowane i wysyłane do sklepów, głównie sieci tanich supermarketów. Część trafiło również do Austrii, Niemiec i Wielkiej Brytanii oraz innych krajów.

Okazało się, że zepsute sery skupowały ze sklepów oraz od dostawców trzy zakłady. W lodówkach jednego z nich znaleziono nawet sery wyprodukowane w 1980 roku.

W ciągu dwóch lat "oczyszczono" w ten sposób co najmniej 11 tysięcy ton starych produktów, pochodzących z 46 fabryk. Obroty oszustów szacuje się na 10 milionów euro.
W wyniku dochodzenia ustalono, że właścicielem wszystkich zakładów, specjalizujących się w odzyskiwaniu serów ze zgniłych odpadków jest 46-letni przedsiębiorca. Miał on nawet filię w Niemczech.
Przestępczy proceder odbywał się przy przyzwoleniu inspektorów, których zadaniem jest kontrola żywności. Wystawiali oni fałszywe certyfikaty jakości.
"La Repubblica" podkreśla, że z podsłuchanych podczas śledztwa rozmów wynika całkowity brak skrupułów u wszystkich osób zamieszanych w oszustwo, także robotników, którzy oczyszczali zepsute sery. Jeden z nich zapytany, czy poinformował kiedyś swych przełożonych, że w żywności są robaki i że jest ona przeterminowana odparł: "Nie, wszyscy to wiedzieli"....OCHYDA!Obrzydlistwo..
Nie wiem czy pamiętacie ale ok 2 lata temu była też afera z sosem pomidorowym miałam to szczęście i nieszczęście wiedzieć ten program w TV wielkie beki sosów a po otwrciu najperw było widać biełe robactwo a potem sos,obrzydlistwo.od tej pory robię sama sosy,bo jak widzę puszki od razu mam ten obraz przed oczami.
no tak obrzydlistwo, ale dodatkowo wciskaja nam w tzw "dobrych" produktach - sztuczne aromaty, koloranty, uplepszacze, glutamaty, srodki zageszczajace, utwardzajace, srodki konserwujace itp, itd
A ja tam włoskie sery jadłem, jem i jeść będę. W końcu ten proceder musiał trwać jakiś czas, więc myślę, że jeśli miałby mi się dostać jakiś syf, to już mi się dostał. A poza tym, kto tak naprawdę wie, co je? Mając do wyboru włoski ser i parówki Constaru, wybieram ser. Smacznego :-)
Włochy: dochodzenie w sprawie procederu odświeżania ryb..prosze prosze!..znowu ! ja knie oszustwa z serami to z mozzarella ze stara przeterminowan zywnoscia z przed 10 lat w magazynach wloskich reasturacji.. We Włoszech trwa dochodzenie w sprawie procederu masowego odświeżania sprzedawanych ryb przy pomocy groźnej substancji chemicznej - podała w sobotę "La Repubblica". Substancja o nazwie cafodos powoduje, że ryby wyglądają na świeże, choć psują się w środku.
Substancja - bez koloru i zapachu - jest praktycznie niewykrywalna podczas analiz chemicznych, a stanowi bardzo duże zagrożenie dla zdrowia
ludzi - wynika z pierwszych ustaleń karabinierów ze specjalnej jednostki do spraw bezpieczeństwa
żywności.
Śledztwo wszczęto po masowym zatruciu w Bari na południu Włoch, gdzie do szpitala z poważnymi objawami trafili wszyscy, którzy zjedli ryby kupione na miejscowym targu. tfuuu....fuj... http://www.pb.pl/rss/a/2010/07/31/Wlochy_dochodzenie_w_sprawie_procederu_odswiezania_ryb
no coz, w POlsce tez sprzedawano mieso sprzed 25 lat pochodzace ze Szwecji
wlosi swoje produkty sprzedaja u siebie swojakom..majac gdzies wszystko, liczy sie tylko kasa i zarobek..nam miecho to WCISNIETO..jak glupim..:D..Wlosi to 'nieresocjalizowani recydywisci' pod tym wzgledem :D
no tak wcisnieto i sprzedawali je polacy polakom, nie widze roznicy.
http://uwaga.onet.pl/34892,news,,stare_mieso_i_choroba_wscieklych_krow,reportaz.html
nie ma co sie licytowac jakie przekrety robia wlosi, jakie polacy, bo prowincjonalne Wlochy sa bardzo podobne do prowincjonalnej Polski
Kombinują i Polacy, i Włosi, i Niemcy, i wielu innych. Słyszeliście o niebieskiej mozzarelli ?
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia