"Cisza nocna" we Włoszech

Czy istnieje jakiś konkretny przepis regulujący ciszę nocną we Włoszech?
Moi sąsiedzi "z góry" dziś o 3 w nocy narobili tyle hałasu, że do rana nie spałam. Zdarza się im to średnio raz, dwa w miesiącu. Chciałabym wywieścić na klatce prośbę o zachowanie ciszy nocnej, z przytoczeniem konkretnej ustawy. Bo zwykłe proszenie nic nie daje...

Jedynym prawem "ogólnym" regulującym te sprawy jest Kodeks Cywilny, a konkretnie art. 844 (inquinamento acustico), natomiast każda wspólnota mieszkaniowa (condominio) ma swój wewnętrzny regulamin, którego każdy mieszkaniec musi przestrzegać. Wiec radze ten regulamin przeczytać i zobaczyć, co na ten temat mówi.:)

nie tylko istnieje cisza nocna, ale rowniez cisza popoludniowa. Zazwyczaj condomini ustalajw w swych regulaminach godziny ciszy od 22 do 8 rano i od 13 do 16.

sama z siebie nie wieszaj nic, zglos problem do administratora lub (jesli takiego nie ma) do strazy miejskiej.

Regulaminy powinny byc wywieszone przez administratora. Chyba wszedzie sa.

W moich wspólnotach nigdy nie było regulaminu wywieszonego, jest on w posiadaniu administratora i każdy ma prawo wglądu.

co tam Włosi. Ja tu w Polsce mam na górze tak uprzejmego sąsiada. Dzisiaj rano tak głośno grał telewizorem, ze rozumiałam każde słowo. No i oczywiscie codzienna akcja z wiertarką, chyba ma ser zamiast ścian skoro codziennie buruje.

Każda wspólnota powyżej czterech mieszkańców według włoskiego prawa musi mieć swojego administratora i własny regulamin. W przypadku naruszenia takowego właśnie administrator jest pierwszym „organem prawa”. Gdy to nie skutkuje, jest policja miejska / także ona ma swój regulamin dotyczący tego, co wolno, a czego nie. Godziny ciszy zmieniają się w zależności od miasta. Generalnie nie hałasuje się w nocy i w czasie ciszy poobiedniej. Ostatecznie w przypadku, gdy nic już nie skutkuje jest jeszcze w ostateczności 112. W każdym bądź razie pozostaje do wyboru, mieć lepiej sąsiada wroga na życie, czy święty spokój.