Polski ksiadz we Wloszech.

Temat przeniesiony do archwium.
Witam serdecznie,

W pazdzierniku tego roku zamierzam zawrzec zwiazek malzenski we Wloszech z obywatelem Wloch. Bardzo chcialabym aby msza odbyla sie zarowno w jezyku wloskim jak i polskim. Niestety nie znam tutaj zadnego polskiego ksiedza. Czy ktos z Was moglby mi polecic duszpasterza z Polski, ktory mieszka tutaj na stale?

tutaj..czyli gdzie ????..w Rzymie ?..we Florencji?? w Mediolanie?? czy na zadupiu zwanym Sud???
Cytat: SettediNove
tutaj..czyli gdzie ????..w Rzymie ?..we Florencji?? w Mediolanie?? czy na zadupiu zwanym Sud???

Tylko nie na zadupiu......nie bylas tutaj nigdy,nie wiesz jak tu jest.....powielasz tylko opinie wlochow z tzw.polnocy,ktorych zreszta wieksza czesc pochodzi wlasnie z zadupia,tylko sie wstydza swojego pochodzenia.
Ot patriotyzm lokalny sie we mnie odezwal!
Brava! ahaha
A ja sie zgadzam z Sette. Jesli chodzi o mentalnosc i zachowanie to poludnie Wloch to trzeci swiat. Europa z pewnoscia to nie jest...I tak, ja smialo nazwalabym Sud zadupiem.

No, ale wracajac do pytania Eweliny, coby nie byc off-topic i nie zasmiecac watku... Wejdz sobie na te oto strone http://www.polonia-wloska.org/ Tam masz organizacje polsko-wloskie dzialajace w roznych regionach. Zwroc sie z pytaniem do nich. Nam nawet nie podalas, o jaka czesc kraju Ci chodzi. Na pewno lokalnie bardziej Ci pomoga. Pa i auguri!
Cytat: Fidelia
Tylko nie na zadupiu......nie bylas tutaj nigdy,nie wiesz jak tu jest.....powielasz tylko opinie wlochow z tzw.polnocy,ktorych zreszta wieksza czesc pochodzi wlasnie z zadupia,tylko sie wstydza swojego pochodzenia.
Ot patriotyzm lokalny sie we mnie odezwal!

Fidelia, ludzie z Polnocy maja bardzo ciasne horyzonty i bardzo chetnie powielaja stereotypy dotyczace poludnia, nie bedac nigdy ponizej Rzymu. Czyli, jak to sie mowi w Polsce, "w dupie byli i gowno wiedza"... Ja wlasnie wrocilam z tego "zadupia" i jestm zachwycona i bardzo pozytywnie zaskoczona (bo wlasnie nasluchalam sie na tej "wspanialej" Polnocy, gdzie kazdy nie widzi dalej niz za czubek wlasnego nosa, jakie to Poludnie jest straszne!!!) Zjezdzialm dwa regiony wzdluz i wszerz i poznalam duzo wartosciowych ludzi, uczciwie pracujacyh, nie mafiosow, nie macho, nie naciagaczy... Musze sie tez przyznac, ze ich hojnosc niejednokrotnie mnie wzruszyla. Nie mowie, ze na Poludniu wszystko jest idealne (bo przeciez trudno ignorowac najwieksza bolaczke Poludnia, czyli przestepczosc zorganizwana) ale nie taki diabel straszny jak jak go maluja! (Albo lepiej: nie taki diabel straszny jak ciasnota mentalna! ;))))

Sorry, Ewelina za off-topic! Podobno we Wloszech jest wielu polskich ksiezy, wiec jesli podasz dokladniejsze namiary, na pewno bedzie latwiej jakiegos znalezc...

Pozdrawiam z depresyjnej Padanii! :)
edytowany przez Paola81: 24 sie 2013
Czesc Ewelina,
szukaj tu:
http://www.chiesacattolica.it/
"Diocesi e parrocchie" kazdy region (wszystko po wlosku)
"diocesi" i parafie reprezentowane;
Wysl email do curii:
n.p. Genova E-mail: [email]
Oni sie poznaja!
edytowany przez stefantastica: 24 sie 2013
Dzieki dziewczyny. Wyslalam kilka e-maili. Czekam na odpowiedz. Badzmy dobrej mysli :). Pozdrawiam.
To co????dalej tajemnica gdzie ma byc ten slub????
http://www.naszswiat.net/y-we-woszech/nasze-sprawy/2597-znajd-w-sieci-msz-po-polsku.html
tam gzie jest masz po polsku to jest wiec polski ksiadz
..jest Msza.Sw. ----
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka