czy na studiach we włoszech jest trudno?

Temat przeniesiony do archwium.
pytanie do tych co juz studiują we włoszech co myslicie gdzie jest trudniejszy poziom w polsce czy we włoszech czy mniej wiecej tak samo
biorac pod uwage to ze ksiazki z ktorych korzystasz, wyklady i egzaminy sa w jezyku wloskim...a to mimo ze wydaje sie latwe, nie jest takie kolorowe...wiekszosc egzaminow ma czesc pisemna i ustna...i tak naprawde zaden profesor nie patrzy na to ze jestes z obcego kraju...a system tu jest taki ze nigdy nikt (z wlochow nie mowiac o obcokrajowcach) nie konczy studiow w przewidzianym terminie..tylko zawsze to jest przedluzone conajmniej o rok czy dwa...mowie ci jest ciezko ale jesli jestes bardzo zawzieta moze ci sie udac..powodzenia
Tez tak mysle i dodam tylko ze problem polega na tym, czy umiesz sie uczyc systematycznie. Ja na przyklad nie umiem, gdy nie mam bata nad soba, a potem do egzaminu ucze sie jak wariatka, kompletnie zla metoda. I poziom nie jest niski i to prawda ze Polak nie ma zadnych ulg. Nikogo nie obchodzi czy znasz wloski czy nie. No chyba ze pojechalas do Wloch jako Erasmus
Ale nie sluchajcie tych bredni! To sa prawdziwe CAZZATE! Zwroccie uwage ze te dwa posty zostaly wyslane przez jedna osobe w przeciagu 20 min, wiec trzeba byc prawdziwym prostakiem zeby tak sie zachowywac, ale coz jak ktos sam sobie potwierdza to jest to zalosne... potwierdza informacje falszywe, bo osoba choc troche znajaca sytuacje wie ze sa zajecia dla studentow zagranicznych, majace na celu pomoc w nadrobieniu zaleglosci jezykowych, a studia we Wloszech ludzie koncza kiedy tylko sobie to zaplanuja! Wstyd ze Polacy polakow strasza ale to juz swiadczy o naszym prymitywnym sposobie bycia...
Ale o czym ty mowisz??
Jakie cazzate???
Jakie 2 posty wyslane przez jedna osobe w ciagu 20 minut????

Czy wedlug Ciebie robilabym takie glupoty? zastanow sie troche... to nie boli...

Ja znam sytuacje, nawet wiecej niz troche. KAzdy wypowiada sie majac na uwadze wlasne obserwacje. Kim ty w ogole jestes zeby czepiac sie ludzi. Dziewczyna chciala dowiedziec sie na temat studiow, to co mam zrobic? Napisac jej zeby sie nie martwila, bo jest prosto, latwiej niz w Polsce i na pewno da sobie rade?? Zastanow sie troche czlowieku. Tu nie chodzi o to straszenie innych Polakow. Jak dla mnie to wszyscy studenci, ktorzy maja ochote moga sie zapoisac na studia we Wloszech, bo mnie to kompletnie nie obchodzi co kto zrobi ze swoim zyciem.
Ale nie mam ochoty aby pozniej ktos wypominal mi ze mowilam ze jest latwo a nie bylo. Bo nie jest latwo.

A najlepsze to te zajecia o ktorych pisales (zajecia dla studentow zagranicznych...hehehehe... Dobre sobie... Takie zajecia to mozesz znalezc tylko na tych Uniwersytetach, ktore sa rewelacyjnie przygotowane na przyjazd studentow Erasmus. Nikt nie bedzie traktowal Cie z przymruzeniem oka, bo biedny Polak przyjechal do Wloch zapisal sie na studia.

O Twoim prymitywnym stylu zycia oraz prostactwie swiadczy poddawanie pod krytyke tego na czym najwyrazniej sie nie z nasz.

Z uszanowaniem,
Kappala
No rzeczywiscie 2 posty wyslane przez ta sama osobe hehee

Jeden z alice pool 8257 a drugi z alice pool 8259

Czlowieku naucz sie wczesniej czytac, a pozniej wymyslaj!!!!!!!!!!!!!!!!
Hej! Ja sie ucze we Wloszech juz od wielu lat. Jestem na 4 roku ekonomi politycznej (1 rok specjalizacji w systemie 3 + 2) w Rzymie i musze sie przyznac ze poziom jest wysoki. Trzeba sia uczyc dosc regularnie, bo jak ci przyjdzie sesja to wszytkiego na chybcika nie da rady;wystarcza przynajmniej se lekcje przegladac od czasu do czasu. Nauczyciele staraja sie pomagac poza lekcjami osoba ktore maja problemy jezykowe wiec nie jest tak strasznie. A jesli chodzi o kursy Erasmus to tym bardziej, przynajminiej tak mi sie wydaje. Jesli macie jakies inne pytania to piszcie. Wesolych Swiat
to prawda,studiowanie we Włoszech wcale nie jest łatwe i profesorowie nie patrza wcale na to ,ze jestes stranieri.Jestes traktowany na rowni ze wszystkimi.JA sie o tym przekonalam,ale nie poddaje sie,nikt mnie tam na sile nie trzyma.
pozdrawiam wszystkich i przy okazji pomyslnosci w nadchodzacym nowym roku.
Wyraznie Ty chyba masz jakies dziwne przezycia albo pojechalas na studia z elementarna znajomoscia wloskiego... bo jakos zarowno ja jak i moi znajomi nie wspominamy poczatku studiow w Italii jako horroru i nie jest to trauma! Poza tym towarzystwo na studiach jest MIEDZYNARODOWE jak sama wiesz, wkocu jestes osoba "bywajaca" no ale coz mozesz krzepic dalej zapal w sercach mlodych Polakow! Jesli chodzi o zajecia dla obcokrajowow to nie musisz innych wprowadzac w blad, bo oboje wiemy ze sa one na wysokim poziomie a Wlosi sa narodem bardzo przychylnym, tak przychylnym ze nie mam pojecia gdzie Ty studiujesz, chyba przez Internet skoro masz takie poglady... ale moze je zmienisz, krowa tylko nie zmienia. Cordiali saluti
michele- zalosne sa twoje wypowiedzi....nie bede nawet komentowala...

przejrzyj posty, archiwum, zauwaz ilu dobrych rad udzielila kappala...

wstydz sie i.....najlepiej ja przepros albo w ogole sie tu nie loguj
Ludzie!!to czy jest, wg kogos, trudno, czy latwo zalezy od konkretnej osoby!!!Jeden moze powiedziec, ze jest ciezko, inny studiujac na tym samym uniwersytecie, na tym samym kierunku powie, ze wcale tak nie jest. Nie mozna sugerowac sie innymi, jeden moze miec predyspozycje do studiowania w jezyku wloskim, inny nie. Przekonac sie czy jest trudno , czy latwo mozna tylko samemu.
Sama studiuje w Polsce ( orez rok takze we Wloszech w ramach stypendium) jeden z kierunkow uznawanych za bardzo trudny- wg mnie wcale tak nie jest, wszystko zalezy od tego czy ktos sie nadaje, czy nie.
pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Studia językowe