Femmejolie - moje gratualcje. Ja wlasnie mialam napisac w odp., ze najlepiej zaczynac od jednego jezyka, opanowac go chociazby na poziomie podstwowym i dopiero zabierac sie za nastepny... Mi by sie wszystko mieszalo i zreszta tak wlasnie jest. We Wloszech mowilam po wlosku wtracajac slowa po angielsku, lub zaczynalam zdanie po wlosku i konczylam po angielsku i na odwrot... Na poczatku w ogole tego nie kontrolowalam, a z kolei moja przyjaciolka robi to samo tylko z angielskim i niemieckim, ale TAK, tak, tak - WARTO SIE UCZYC JEZYKOW JAK NAJWIECEJ!!!! Popieram pomysl i zycze powodzenia!!! Saluti, J