Wiem coś o tym...
Ja zaczęłam uczyć się włoskiego tuż po maturze. Przez wakacje trochę pracowałam i teraz przygotowuję się do studiów. Wiem, że zawsze jest ciężko na pierwszym roku, więc samodzielna nauka (jak dotychczas) nie zdałaby egzaminu. Chciałam się zapisać na któryś z kursów językowych, ale nie wiem czy i na to znajdę czas. Niestety nie zarobiłam aż tak dużo, by opłacić sobie kurs... I też mam problem. Nie chcę rezygnować z włoskiego, ale moja uczelnia nie przewiduje zajęć z tego języka ;(