To prawda, że znajomość języka francuskiego pomaga w nauce innych języków romańskich, także włoskiego. Z drugiej strony przy twoim poziomie, francuski nie pomoże ci przy 'ogarnianiu całego języka', ale bardziej przy nauce zwrotów typu: "Juzek, jak się masz?" "A, spoko. Dzięki, że pytasz." i trochę gramatyki. Ja na twoim miejscu wałkowałabym dalej francuski, a nie rzucała się na włoski. Ale to zależy do czego ma ci ten język służyć. Przypominam tylko, że po francusku porozumiesz się we Francji, Szwajcarii, Belgii, Quebecu oraz całym Maghrebie (Północna Afryka), a po włosku - we Włoszech. Jeśli włoski jest łatwiejszy od francuskiego, to tylko trochę, ma na pewno łatwiejszą wymowę, ale trudniejszą gramatykę (mam tu na myśli o wiele bardziej rozbudowany, niż we francuskim, tryb łączny, różnego rodzaju zaimki itd. itd. itd.)
Twoje życie - twój wybór. Powodzenia !