witam

Temat przeniesiony do archwium.
prosze o małe tłumaczenie... musze jakoś rozśmieszyć mojego poszkodowanego makaroncia
" wiesz kochanie spadł świeży śnieg, więc wyszłam na taras i zrobiłam naszemu coniglietto nowe uszka, ale on powiedział, że to nie to samo i on jednak woli żebyś to ty go codziennie odwiedzał...bo ze mną to nawet zapalic sobie nie można..."
" sai amore e' caduta la neve fresca, sono uscita quindi in tarazza e ho fatto al nostro coniglietto le orecchie nuove, ma mi ha detto che non e' la stessa cosa e preferisce che sia tu a farli la visita quotidiana...visto che con me nemmeno una fumattina puo' fare..."
halnarku dzięki śliczne kochana. papa
prosze jeszcze o jedną pomoc dziś
"jest strasznie. przez mojego prezesa mam poważne problemy.długo już tego nie zniosę.nie wiem co robic...jak się wkurzę to rzucę to wszystko i wyjadę... tak się nie da żyć... to koszmar!"
please please! bo zaraz musze iśćdo domu, a nie umiem tego sama napisać poprawnie
e' terribile. per colpa del mio presidente ho dei gravi problemi. non ce la faccio piu'.non so cosa fare...se mi incazzo lascio tutto e parto... non si puo' vivere cosi'... e' un incubo!"

przepraszam, ale zaostrzyłam "wkurzyć się", bo włosi potocznie zaostrzają
o właśnie o to dokładnie mi chodziło! dzięki piękne kochana!!! moc całusków!!
pozdraiwam
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia