Bardzo prosze o pomoc

Temat przeniesiony do archwium.
61-66 z 66
| następna
tak sobie ja mam wrazenie ze nigdy sie tego nie naucze a jakies przylkady z "ne" mozebyc np.: Ce ne andiamo ? A jakies inne
ce ne andiamo, brava, tego sie czesto uzywa --> idziemy sobie stad...

ci vuole un uomo per questo lavoro - potrzeba mezczyzny do tej pracy
ce ne vogliono almeno due - potrzeba ich conajmniej 2

ci sono dei bei vestiti in quel negozio - w tym sklepie sa ladne sukienki
ce ne sono soltanto tre di belli - ladnych jest tam tylko 3

to nie chodzi o nauke wiesz, tylko o zrozumienie, bo po polsku jednak sie mowi troche inaczej, i trudno sobie uswiadomic taki a nie inny sposob mowienia po wlosku, moze musisz sie osluchac...
Wiez jaki jes moj problem to ze jak cos opowiadam to chce powiedziec szybko i nie zastanawiam sie nad ty co mowie natomiast jesli mowie pomalu(np. z mezem karze mowic mi po malu i zastanawiac nad tym co mowie to praktycznie z niczym nie mam problemu)ale juz jak jestem w towarzystwie to juz mam problem a nawet dlatego ze boje sie powiedziec cos zle i sie zacinam.Bo widzisz to co mi napisalas to wiem nie z gramatyki ale bardziej z rozmow.Albo jak mowie to wiem ze zle mowie bo mi nie pasuje i nie moge znalesc na szybko odpowiedniego zwrotu.
nie przejmuj sie, jednym z etapow nauki jest nie samo siedzenie w ksiazkach ale przyzwyczajanie sie do jezyka. jak sie juz przyzwyczaisz ze niektore rzeczy sie mowi tak a nie inaczej, to bedziesz je mowila bez zastanowienia, bez szukania polskich odpowiednikow, co czesto jest zgubne, bo nie oddaja odpowiednio znaczenia.

glowa do gory, jestes na dobrej drodze, teraz musisz tylko zwiekszyc tempo mowienia... :)
A tobie ile czasu zajelo pojecie tak dobrze wloskiego? A co jest jeszcze jes minusem dla mnie ja mieszkam na Sycyli tutaj ludzie bardzo czesto mowia dialektem(Ktorego jeszcze nie bardzo rozumie)I dla tego niemam bardzo mozliwosci osuchania sie jedynie tv radio itp. a sycylijski i wloski to prawie dwa rozne jezyki.
nauka w polsce zajela mi 5 lat, potem przyjechalam na wakacje do pracy i to wszystko czego sie wczesniej uczylam, a co mi sie wydawalo ze juz zapomnialam, przypomnialam sobie wszystko i sie bardzo rozgadalam. potem zaczelam studia(dodam ze jestem we florencji, no coz tutaj dialekt jest znikomy) takze uczylam sie ciagle, nawet jesli to byly inne przedmioty, ale sama do tej pory studiuje slowniki, ksiazki z gramatyka... lubie to.
no ale rzeczywiscie w przypadku sycylii nie wiem co poradzic... wierze, ze ci ciezko, no ale przynajmniej dialektu mozesz sie nauczyc:)
Temat przeniesiony do archwium.
61-66 z 66
| następna

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia