na polski...

Temat przeniesiony do archwium.
"""ho saputo ke stai in ospedale ke cos'hai?e niente di grave?fammi sapere...e cerca di guarire al piu presto"""

co to znaczy????
dowiedzialem sie ze jestes w szpitalu, co ci jest? czy to cos powaznego? daj znac...i sprobuj wyzdrowiec jak najszybciej
dowiedzialem sie, ze jestes w szpitalu, co ci dolega? to nic powaznego/wielkiego? daj mi znac...i postaraj sie wyzdrowiec/dojsc do siebie jak najszybcjie
dowiedzialem/alam sie ze jestes w szpitalu, co ci jest? to nic powaznego? czekam na wiadomosc, i postaraj sie jak najszybciej wyzdrowiec
ale synchronizacja:)
nie pierwsza i nie ostatnia...pzdr dla wszystkich!
chyba nie poraz pierwszy:-)
dziekiuje wam!!wlasnie przywiezli mnie z chemii...dobrze ze mam kompa!!!!!to moj ex pisal, wiec chcialabym mu odpowiedzic, jesli tylko mozecie mi przetlumaczyc!!

"prawda,jestem w szpitalu!mam raka i musze brac chemie by nie miec przerzutow!!wiesz,bardzo sie boje,co dalej...dziekuje ze napisales.."""
è vero, sono al ospedale. ho il cancro e devo prendere la chemioterapia per non avere le metastasi. sai, ho tantissima paura, come andranno le cose...grazie, mi hai scritto
mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze! Zycze ci tego z calego serca!!!
powiem ci szczerze, ze z ciezkim sercem tlumaczy mi sie cos takiego, gdyz moj tato zmarl wlasnie na raka:-(
Musi być dobrze, i trzymamy kciuki :)) Wszyscy i mocno mocno!!!!!!!
dzieki!!!ja wierze ze tak bedzie!!!bo daja mi duze szanse:)a to juz cos...
Takie problemy to jeszcze nie wyrok, trzeba wierzyć, że wszystko potoczy się dobrze i jakoś się z tego wyjdzie..powiem tyle, że mnie kiedyś zrobiono błędną diagnozę i długo zeszło, zanim się okazało, że to nie to..teraz chyba trochę zdaję sobie sprawę z nerwów, w jakie się człowiek wtedy pakuje...ale uszy do góry!!! Trzymaj się ciepło!!! Pozdrawiam!!!
rugola chcialabym Cie serdecznie pozdrowic i 3mam kciuki za Ciebie;jestes dzielna; dasz rade wyzdrowiec !
"limportante e ke guarisci presto. come ti senti adesso?cosa dicono i dottori?ti salutanto i miei genitori"


pomozecie jeszcze to...
rugolka...najwazniejsze to wczesne rozpoznanie...rozumiem ze tak jest w twoim przypadku...na pewno bedzie dobrze....buziaki wielkie i usmiechnij sie:)))))
Wazne jest, zebys szybko wyzdrowiala. Jak sie teraz czujesz? Co mowia lekarze? Pozdrawiaja cie moi rodzice
tak to bylo najwczesniejsze stadium.zostalo juz usuniete, mam wziasc jedna chemie i zobaczymy....bo nic innego nie zostalo zaatakowane....a lekarze mowia ze mam 80%szans :)
w jakim jestes miescie?
dlugo musisz brac chemie?
sorry, ze wypytuje...jak nie chcesz ciagnac tematu to niewazne...
Na pewno pójdzie ok, przecież 80% to 8 na 10 szans, to bardzo, bardzo dużo!!!!!!! Jak nie ma przerzutów to jesteś na dobrej drodze!!!!!!!!
dzieki agatkof!! teraz juz ostatni raz w druga strone i dam wam spokoj...bo pojde spac:)


"""teraz to chce mi sie wymiotowac, bo jestem po chemi:)lekarze daja mi 80% ze wyzdrowieje!dziekuje za pozdrowienia, nie chcialam wam mowic,napisalam tylko rossi:)ide spac....""""
jestem w katowicach!!!!nie mam tylko jedna chemie...bo podobno wiecej nie musze...wiec jakos pojdzie...musi.......:)dzieki wam za pomoc:)
Sogni sereni, stammi bene :)
adesso ho voglia di vomitare peche' sono dopo la chemioterapia:) i dottori mi danno 80% delle chance per guarire (nie wiem jak to napisac..czy jest ok)
grazie degli saluti, non ve lo volevo dire, ho scritto solo a Rossi:) vado a dormire...
rugola- nie potrafie jeszcze Ci przetłuamczyć bo dopiero się uczę, ale trzymam kciuki za Ciebie. Mój ojciec tez walczy z ta chorobą jest po 22 chemii i trzyma się super a stan był zaawansowny także Tobie uda się na pewno. Najważniejsze to mieć dobrego ducha
no to bedzie dobrze! jestesmy z toba...spij spokojnie bella:-))))*
dzieki i donranoc!!ide spac:)
Temat przeniesiony do archwium.