gdy ktoregos dnia naszlaby ci ochota, by plakac, zawolaj mnie. nie obiecuje, ze cie rozbawie, ale moglby plakac z toba...gdybys pewnego dnia zapragnela uciec, nie wahaj sie mnie zawolac. nie obiecuje ci, ze poprosilbym cie, abys zostala, ale moglbym uciec z toba. gdyby pewnego dnia naszla cie ochota, by z nikim nie rozmawiac, w tym momencie obiecuje, ze nie rozmawialbym z toba, lecz wysluchalbym twojej ciszy...gdy pewnego dnia mnie zawolasz i uslyszysz mnie, wyjdz mi naprzeciw..bo wtedy ja bede potrzebowal ciebie