agatkaf 5 Maj 2006, 14:00 odpowiedz
to najbardziej magiczna piosenka jaka znam
OSTATNI POCAŁUNEK (CARMEN CONSOLI)
Szukasz schronienia, bratniego, bezpiecznego
Wyciągasz ramiona do lustra
Poruszasz się z trudem i surowym spojrzeniem
Bełkoczesz/nucisz nieskładnie smutnego Modugno (jego melancholijne piosenki)
O tamtych skrzypcach granych przez wiatr
Ostatni pocałunek, moja słodka dziecinko
Parzy twarz jak krople cytryny
Bohaterska odwaga okrutnego "żegnaj"/pożegnani
a
Lecz to są łzy, kiedy pada deszcz, pada
Kiedy pada deszcz, pada
Magiczna cisza, ukryte/stłumione przebaczenie (?)
Po nieprzyjemnej/niewdzięcznej burzy
Znowu nabierz oddech i w silnym uniesieniu
Świętuj łagodne i rzadkie przebudzenie
Tysiąc skrzypiec granych przez wiatr
To ostatni uścisk, moja kochana dziecinko
W czułym wspomnieniu srebrnego deszczu
Bezlitosne poczucie braku powrotu
O tamtych skrzypcach granych przez wiatr
Ostatni pocałunek, moja słodka dziecinko
Parzy twarz jak krople cytryny
Bohaterska odwaga okrutnego "żegnaj"/pożegnani
a
Lecz to są łzy, kiedy pada deszcz, pada
Kiedy pada deszcz, pada
poprawcie mnie pls!
pzdr.
AG