voilà, Geniuszu:
DIABEL - "diabolos".
"W grece klasycznej używano tego terminu dla określenia bluźniercy, obłudnika, albo oskarżyciela. W tym też znaczeniu używano tego terminu w LXX, z jednym jednak nadzwyczajnym wyjątkiem. Oto w Mdr. 2, 24 terminu diaboloV użyto dla przetłumaczenia hebrajskiego słowa "szatan"[19].
W słowniku Dufoura o diable czytamy:
"Diabeł, gr, diabolos (od dia-ballo: "dzielić, oskarżać oczerniać"): "ten kto źle mówi". Inne nazwy: Szatan, Przeciwnik królestwa Bożego. Tu na ziemi dokonuje on różnych machinacji i organizuje całe podobne sobie zgraje. [...] Diabeł ma władzę uśmiercania, ale w końcu sam zostanie pokonany."[20].
a Heit dodaje:
"Nazwa ta [...] oznacza szatana - naczelną osobę trójcy szatańskiej. Jemu służą diabli, demony..."[21].
Diabeł posługuje się podstępem (Ef. 6, 11) i cierpieniem (Obj. 2, 10) aby skłonić człowieka do grzechu (J. 13, 2). Ci którzy ulegają są nazywani "synami diabelskimi" (Dz. Ap. 13, 10), a nawet samymi diabłami (J. 6, 70).
odnosnie LICHO:
Licho - postać z wierzeń starożytnych Słowian, zły demon lasu. Demon lasu zazwyczaj występował jako pospolite małe licho. Cechą tego nieznośnego demona było to, że nigdzie nie mógł długo zagrzać miejsca i całymi dniami wędrował razem z wiatrem po lesie. Przejawem działania Licha było otrząsanie z drzew liści i mącenie kałuż. Licho mąciło również w głowach ludzi wędrujących po lesie, powodując gubienie przez nich drogi. Licho często też chowało potrzebne rzeczy przed wzrokiem ludzi.
W mowie potocznej do dnia dzisiejszego istnieją stwierdzenia związane z duchem lasu. Przykłady to: licho nie śpi, licho zakryło, licho wzięło i gdzieś poniosło, gdzieś go licho niesie.
i jeszcze...
"Legenda głosi, że wtedy [w czasach rzymskich] na wzgórzu nad jeziorem pośród prastarych drzew znajdowała się pogańska świątynka, w której czczono księcia ciemności - szatana, zwanego po słowiańsku "Licho". Stąd pochodzi też nazwa "Licheń".
pzdr:)