mam w moim słowniku: terrone - regionalne, pogardliwe, żartobliwe (o człowieku z południa Włoch)
a może to jeszcze coś innego?
deelaylah
08 sie 2006
Dokladnie tak.:) Tylko nie przywiazywalabym sie zbytnio do tego "zartobliwe", bo jesli powiesz cos takiego Wlochowi z poludnia, to przyjaciolmi juz raczej nie bedziecie...;) Zartobliwie to raczej tylko ci z polnocy traktuja to slowo.
[konto usunięte]
08 sie 2006
to tak jak np w polsce o czlowieku ze wsi powiemy burak? bo uslyszalam to slowo od wlocha ale powiedzial mi ze to nieladne slowo i ze mi nie przetlumaczy