Pomoc dla Kaśki- veneziana ;)

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 34
poprzednia |
Prosze wszystkie życzliwe osoby o udzielnenie mi pomocy w tlumaczeniu kilku zdan, z gory dziekuje:)

1."ovviamente ho scelto la settimana migliore per questo viaggio di lavoro"
2."A tarallucci e vino, ovviamente"
3."Ovviamente parlavo di gente con un cuore usato non solo per pompare
sangue"
1. oczywiście, na tę podróż słuzbową wybrałem/am najlepszy tydzień
3. oczywiście mówiłem/am o ludziach, którzy mają serca nie tylko do pompowania krwi
2 nie wiem
może 'tarallucci' to jest jakaś miejscowość, w której oczywiście jest wino? :-))
hmm taralluci...tez nie wiem co to, a moze to coś jak tarallo? jak myslicie?
"taralucci e vino" to idiom = skonczylo sie wszystko dobrze. Na pd. obiady (czyli wielkie zarcie) konczy sie obwarzankami (taralucci) i wino (do oporu)
* tarallucci
dziekuje wam serdecznie :) W zwiazku z tym, że to moje pierwsze kroki w nauce języka wloskiego jest dla mnie cenna każda wasza pomoc, a mam zamiar korzystać z niej dużo dużo cześciej;) Mam nadzieję, że mi pomożecie w moich niejasnościach i wątpliwościach.
Zdradze wam sekret dlaczego uczę się tego języka. Mój mąż Wloch z którym mieszkam od pól roku w Polsce wraca do kraju( w zwiazku z praca), a ja za nim. My rozmawiamy po angielsku i niemiecku, a że osobami z którymi będę miala nakwiększą styczność we Wloszech w pierwszejkolejnosci to teść, a przede wszystkim teściowa, a ja nie chce mieć z nią żadnych problemów i starć muszę wiec umieć wyrażać swoje życzenia i potrzeby, żeby mi na glowe nie weszla heheh. Dosyć nasluchalam się opowieści żon Polek o utarczkach z wloskimi Mamusiami:)
Rozumiecie już, więc miejcie litość na de mną i cierpliwość;)
Będę w tym wątku umieszczala moje pytania:)
Pomożecie?;)
:)
pomożesz Genio?;P
"Pomozemy !" odpowiedzieli chorem gornicy towarzyszowi Gierkowi
:))))
Jak postepować z teściowa, to nawet ja.
stoczniowcy!
To Super :D Dzieki towarzysze ;)
Zresztą walterowcy też. Cala Polska pomagala.
"odnioslam kolejne male zwyciestwo, które napedza mnie do dalszej walki"

dobre ludki przetlumaczycie Kasi to zdanie? ślicznie dziekuje :D
hi riportato un'altra vittoria che mi stimola per la lotta ulteriore
dziekuje kochany genio :)
jak tam poniedzialek mija?
hm, jestem po głupim zebraniu z jeszcze głupszymi torinesi, którzy myślą, ze zjedli wszystkie rozumy
hmmm no to naprawde fajny poniedzialek ;) dales im popalic, czy zostawiles ich w przekonaniu, że sa the best? hehhe

Moja metoda na takich zuchwalcow to w "ciszy" bez zawadzek doprowadzic do pokojowych rozwiazan, zeby mysleli ze wygrali, a na boczku robic wszystko po swojemu ;) Genio nie daj sie heheh
ej genio, ce l hai con torinesi ehhhh?? uwazaj, ja ich lubie, nie wszystkich oczywiscie, ale kilku by sie znalazlo, choc jakbys sie tych Twoich spytal o pochodzenie okazaloby sie na pewno, ze zaden nie urodzil sie w Torino, wszystko element naplywowy :)
Genio, mam nadzieje ze im pokazales kto tu rzadzi i jak wielkie sa ich plaskowyze mozgowe ?!
no wiem, ja też znam ich wielu i wielu lubię. Trochę zamknięci w sobie, ale i tak nie tak bardzo, jak się mówi
masz racje, czasem jednak zachowuja sie jakby pozjadali wszystkie rozumy (i to dziala odwrotnie proporcjonalnie - im mniej wie, tym bardziej mu sie zdaje ze wie :) ale to juz nie tylko cecha turynczykow i nie zalezy od miasta pochodzenia. ,,Moi" turynczycy to z kolei gadajace glowy, sympatycy godzinami ciagnacych sie zebran, uwielbiaja dyskutowac godzinami nad pierdolka, aby po kilku godzinach i tak wrocic do wersji pierwszej pomyslu. Szybko na szczescie to pojelam, zawsze zachowywalam sobie pierwsza wersje pisma, ktore powstawalo, aby potem furba wyciagnac je we wlasciwym momencie, po godzinach jalowych dysput. Okazywalo sie zawsze ze to bylo najlepsze ;)
agnese.....jakbym to widział, bywasz na moich zebraniach, czy co ? :))
kolejne moje pytanko:

1. "Trovo grande piacere nell'uscire".
2. "Nel pomeriggio spesso andiamo a trovare i miei nonni che vivono in campagna".

co oznaczaja czasowniki trovere w tych dwoch zdaniach?
W NR 1 może
'lubie wychodzic???' , wydaje mi sie ze rozumiem sens,ale w zdaniu nr 2 nie wiem o co chodzi z tym TROVARE: 'idziemy znalezc dziadków, czy poprostu idziemy do dziadków???. Czy ktos moze mi wytlumaczyc?
dzieki wielkie KAśka
Wy myslice ze tylko torinesi tak sie zachowuja ? Popracowalibyscie z amerykancami - to jest dopiero jazda ! Moj wspolpracownik, starszy ode mnie i papietajacy co nieco, tylko czasami powtarzal "a ja myslalem ze komuna sie skonczyla" ... wszedzie jest tak samo
1. to ladny wyszukany zwrot. mozna przetlumaczyc "znajduje przyjemnosc w wyjsciach "
2. jedziemy odwiedzic
trovare - znalezc
andare a trovare - odwiedzic
W pierwszym zdaniu oznacza mniej więcej nasze staropolskie "znajdować coś", to znaczy "jak to znajdujesz"...jak to odbierasz. W drugim zdaniu to po prostu odwiedzić
dzieki Milli :D
i znowu wiem wiecej hihi
genio :*
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 34
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka