un sacco di aggettivi

Temat przeniesiony do archwium.
Takie zdanie, nie mam wszystkich tych przymiotników w słowniku:
Mi sento a disagio, maltrattato, incompreso, vilipeso, strattonato, rimproverato, accusato di essere un indeciso, un uomo senza carattere, che non è capace di farsi valere, un verme.

< non è una persona sola che gli fa sentire cosí. Sono due, sua madre e sua fidenzata. Una che tira di qua, l'altro che tira di là e lui in mezzo di farsi strappare in due.> to zdanie wymyśliłam sama, żeby opisać sytuację tego faceta, i proszę tylko o sprawdzenie, czy dobrze, bo stawiam 'pierwsze kroki'
Mi sento a disagio - skrepowany, zazenowany
maltrattato - obrazany, upokarzany
incompreso - niezrozumiany
vilipeso (vilipendere)- oskarzany, atakowany,
strattonato (stratonare)= strappare - targany (?)
rimproverato - ganiony,
accusato di essere un indeciso - oskarzony, ze jestem niezdecydowany
un uomo senza carattere - czlowiek bez charakteru
che non è capace di farsi valere - ktory nie potrafi sprawic, aby uznano jego wartosc
un verme - robak
maltrattato = trattato male ==> zle traktowany :) (obrazany = offeso, upokarzany = umiliato)
moja wersja:
< non è una persona sola che gli faCCIA sentire cosí/ IN QUESTO MODO. Sono IN due, LA sua madre e LA sua fidenzata. Una che tira di qua, l'altrA che tira di là e lui in mezzo A farsi strappare ( moim zdaniem lepiej: SPEZZARE /LACERARE )in due.>
masz racje(oczywiscie)!wodki ci dac ...?:D
Dziękuję bardzo! Jezuuu, ależ to jest strasznie wielka wiedza! Kiedy ja to wszystko...bo gdyby był jakiś przyrząd pomiarowy do mierzenia pojemności mózgu, to zmierzyłabym sobie, żeby wiedzieć, co, czy w ogóle i ile jeszcze mi się zmieści. A jeszcze jakaś pałka do wybijania sobie z głowy niemożliwego...
Sognio con gli occhi aperti...:)))
Dzieki, nie pije. ;-P
40, jak zdolalas zauwazyc, moja wiedza ma czasem braki (ktore na szczescie koryguje Dee, albo jakas inna zyczliwa istota:) ) przyznaje, ze az taka madra nie jestem,bo musialam sobie sprawdzic synonimy dwoch wyrazow, zeby podac odpowiedznik w naszym jezyku:)
mierzyc? a po co ci to? zapewniam cie, ze zmiesci sie jeszcze, ze ho ho!;)
za chwilę będzie: quarantuno. Il tempo fa passi da gigante..zdążę - nie zdążę, muszę powróżyć sobie z płatków...aaaa! niech to licho porwie!!
Dzięki za pocieszenmie. :)***
w mojej natomiast czaszce jeszcze się może pomieścić bardzo dużo, tak przynajmniej myslę, bo kiedyś pewna osoba powiedziała mi, ze jeśli strzeliłbym sobie w łem, umarłbym po pół godzinie(czas potrzebny kuli na trafienie na mózg). Znaczy się potencjał mam, prawda? :)
masz, masz Genio, myślę, że nie tylko w mózgu :)))
Takie przykładowe, proste zdanie: No widzisz! A u nas świeci słońce!
Chodzi mi o :'NO' i 'A' - to wyraża w j.polskim jakby 'przechwałkę', wyższość nad przeciwnikiem.
Jak to się wyraża w j.włoskim? Bo zwykłe zdanie oznajmujące byłoby: vedi, da noi brila il sole. A mnie chodzi o to, żeby powiedzieć z ukrytą, zjadliwą wyższością, ' a nie mówiłam.., dobrze ci tak..., w tym sensie.
Dziękuję z góry, bo ledwo zaczęłam i już muszę kończyć :)*
:-) Zalezy, we wloskim bardziej ton wypowiedzi pokazuje ewentualna "wyzszosc nad rozmowca". Np. mozesz powiedziec "beh, qui da me c'è un sole che spacca le pietre...", i nadac temu "beh" odpowiedni ton. :)
przepraszam ze sie wtrace ale co to znaczy...

>> che spacca le pietre...
taki gorąc, że sie kamienie rozpieprzają :)
aha...:P...czyli to jest wyrazenie,ktorego mozna uzyc na okreslenie wielkiego upalu o ile rozumiem hihih
esatto
jaki genio dzisiaj esuberante ?? Cos Ty jadl na sniadanko ???
caldo che spacca le pietre - goraco az kamienie pekaja....ale wersja tlum. Genio bardziej dosadna
CZY KTOS ZNAJDZIE CZAS PRZETLUMACZYC MI TEN TEKST?:( PROSZE!!!!wysylam ci maly prezent.mam nadzieje ze ci sie podoba?!wiesz ze jestem wariatka a poza tym ten malutki prezent bedzie ci o mnie przypominal:) kto wie moze bedzie mogl zobaczyc mnie w nim?!:)
u mnie wszystko ok.nowa praca podoba mi sie.tym bardziej ze pracuje z moja kolezanka ktora jest moja kierowniczka.pracuje od pon do pia. od 8.00 do 16.00.
nawet sie troche ciesze ze juz nie pracuje w warszwie bo teraz mam wiecej czasu.moge czesciej porozmawiac z mama i rodzenstwem i moge wychodzic z monimi znajomymi.
mam nadzieje ze u ciebie tez wszystko ok na uczelni.na pewno wszystko bedzie dobrze i te 2 lata nauki mina ci szybko i pomyslnie.
grudzien juz niedlugo.juz nie moge sie doczekac jak cie zobacze.
bardzo za toba tesknie i ciafle mysle o tobie.
mam nadzieje ze ty o mnie tez myslisz i ze to nie przeszkada ci w nauce:)
do zobaczenie w grudniu.mam nadzieje ze pomyla ci sie stacje i przyjdziesz po mnie.
badz grzeczny kochanie.ja tez jestem.:)
DZIEKUJE ZA TLUMACZENIE.BUZIAKI
to pewnie ta kawa :)
to moze przejdz na ziolka albo brom ...:)
na brom ??? przestałabyś mnie kochać :)))
ooo, masz racje wycofuje ten brom...ale uwazaj bo nadmiar testosteronu powieksza obszar czola :)
haha, nie jestem metro, nie ma to dla mnie wiekszego znaczenia
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia