biznes plan - tlumaczenie zwrotu

Temat przeniesiony do archwium.
Witajcie, czy ktos wie jak bedzie po wlosku zwrot "biznes plan"? W zadnym slowniku nie moge tego znalezc, z gory dzieki!
moze piano d'affare
albo progetto d'affare
po prostu business plan i kropka
:)
Nie wiem, czy w ogóle jest sens tłumaczyć to na włoski. Oni wiele wyrażeń wchłonęli z angielskiego w formie oryginalnej. Myślę, że il business plan wystarczy.
ecco.:)
piano di fattibilità albo piano aziendale...
to prawda, tez sie zastanawialam, ale znalazlam takie cos na necie:
http://www.to.camcom.it/Page/t08/view_html?idp=6123
gdy ktos spyta przecietnego Wlocha"co to jest business plan"?-na pewno odpowie na to pytanie....jesli zapytasz "co to jest "piano aziendale?"-przecietny Wloch watpie by potrafil ci na to pytanie odpowiedziec...
pomimo ze znaczenie obydwu wyrazen jest identyczne,business plan jest wyrazeniem bardziej znanym i uzywanym.
tak, zgadzam sie, bo kiedy zapytalam wlocha czy piano aziendale to to samo co buisness plan powiedzial,ze na pewno nie:D Ale pytanie bylo jak brzmi po wlosku, wiec moze chodzilo jej wlasnie o dokladne tlumaczenie.
Chodzi o jak najdokladniejsze przetlumaczenie terminu z dokumentu dla przedstawiciela firmy, nie dla zwyklego czlowieka, czyli jaki termin bylby uzyty we wloskim dokumencie.

Jakby ktos mogl pomoc, to mam tez inne, takie jak:
- koncepcja partnerstwa biznesowego z firma zapraszajaca do rokowan
- zakaz prowadzenia dzialalnosci gospodarczej
- dzialalnosc podlega zarzadowi przymusowemu
- jest w trakcie postepowania ukladowego z wierzycielami
- jest w trakcie postepowania naprawczego
Suppi, widzisz teraz, kim jest agatkaf? Widzisz, z jaką łatwością spowodowała wykasowanie postów? Jakkolwiek nadal twierdzę, że tworzenie wątku w celu prowokowania kogoś jest niedopuszczalne, to przestrzegam cię przed tym złośliwym trollem. Jej metoda, to pojawianie się w jakimś wątku, prowokowanie kłótni a potem bieganie ze skargami do administratora strony.
Swietnie do niej pasuje powiedzenie:"Swinia wór drze i kwiczy">
we wloskim dokumencie NA PEWNO business plan

niestety nie pomoge w tlumaczeniu zdan, bo to nie moj "jezyk"
:)
suppi usuneli ci "nowotwor zlosliwy"co ci w nocy wykielkowal w mozgu
Genio, to chyba nie na temat???

Ale jak mozesz cos pomoc, bede wdzieczna!
nieprawda!
Forum zeszlo na psy wlasnie dzieki tego typu watkom i nieustajacym klotniom.
Dawniejsza atmosfera fioletowej strony "poszla i nie wroci wiecej".
Gdzie jest Dee,Trishya,filary tego forum?No gdzie?
Agata jest jeszcze jedna z tych nielicznych,ktore pomimo wszystko staraja sie przywrocic lad na tej stronie.Wiec nie rozumiem jak mozesz w ten sposob ja obrazac?Mezczyzna kobiete...no wiesz!?okropnosc!!!
Wiem, że nie na temat, przepraszam.
Bardzo bym chciał zasłużyć sobie na Twoją wdzięczność, ale niestety stopień trudności tego tekstu przerasta moje umiejętności lingwistyczne, przykro mi.
Mój też nie, ale ktoś mnie poprosił o pomoc, dlatego się z tym biedzę, i chciałabym oddać sens.
Ale tu w tym wątku jakieś dziwne rzeczy się dzieją, nie wiem za bardzo o co chodzi, tym niemniej, jeszcze raz proszę, jeśli ktoś moze pomoc - buizness plan wstawilam tak jak poradziliscie, dziekuje!
to bylo do Genia
Szkoda, że nie możesz przejrzeć wątków z prowokacjami tej "kobiety" w stosunku do mojej osoby, zresztą gdybyś nawet mogła i tak byś nie chciała, wiem o tym dobrze. Agatka od dłuższego czasu nie robi nic innego na tym forum, jak tylko prowokuje.
Moje wątki nie muszą być porządkowane przez innego forowicza droga Kasiu. Jeżeli administrator strony uzna, że nie nadaje się on do publikacji, sam go usunie. Nie jest do tego potrzebna agatka, chyba, że za to bierze kasę.
I na koniec, ja nie zwracam na nią uwagi, więc niech spier.....la ze mnie, chyba, że czuje jakąś masochistyczną przyjemność z bycia obrażaną. Inaczej nie potrafię tego wytłumaczyć.
"Bardzo bym chciał zasłużyć sobie na Twoją wdzięczność, ale niestety stopień trudności tego tekstu przerasta moje umiejętności lingwistyczne, przykro mi."

Moje umiejetnosci tez przerasta, dlatego zwrocilam sie z pytaniem na forum, bo byc moze ktos jest w takim slownictwie mocny (ja tego nie rozumiem nawet po polsku) - ale czarno widze pomoc kogokolwiek, skoro nawet w tak konkretnym watku schodzi sie na tematy calkiem nie zwiazane z tematem... Kto zauwazy moje pytanie?

Nie mam pojecia o co chodzi w Waszych wypowiedzi, ale nie rozumiem dlaczego piszecie o tym wlasnie tutaj...
ehehe, usuneli moj topic:)

Genio, nie zalozylam tego tematu, zeby prowokowac, ale zmeczona glupimi(no wlasnie glupimi, gdyby bylo inaczej dostalaby chociaz punkty za inteligencje:])aluzjami na moj temat, prowokacjami (a za 5 min nawolywaniem do pokoju na forum) i bezsensownymi komentarzami. Wiem, wiem, znizylam sie do jej poziomu i odpowiadalam jej..To byl moj blad, no ale widzisz, czasami nerwy sa silniejsze ( Ty chyba wiesz o tym doskonale, widzac jak ladnie nazywasz kolezanki z forum:])...Topic mial pozwolic naszej misjonarce pokoju i milosci na wyrazenie swoich mysli pod dowolnym nickiem, bez ryzyka, ze ktos jej przeszkodzi (jakis troll oczywiscie). No ale niestety, los chce aby forum bylo w dalszym ciagu zasmiecane. Ja od razu mowie, ze podjelam glebokie postanowienie ignorowac tego uzytkownika, po prostu bede sobie wyobrazac, ze mam do czynienia z kims sprytnym inaczej. Bo dobra, daje sobie prawo odpowiedziec na posty szczegolnie "interesujace":D chyba nie mam az tak silnej woli:)
baj;)
tylko winny sie tlumaczy
?
nie rozumiem?
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia