dokladnie...zawsze mnie to bardzo razilo, ale oni maja gdzies
czyjes uczucia religijne czy tam inne, dla nich wazne jest akurat, ze stoja
w korku, ktos im zajezdza droge i sypia tymi bluznierstwami nie patrzac na innych, nie wszyscy na szczescie. Ale trzeba przyznac, ze nieraz uszy wiedna czlowiekowi.