dwa zdanka

Temat przeniesiony do archwium.
Proszę tylko te dwa zdanka na włoski
a tak wogóle co byś zrobił jak bys mnie zobaczył ? wogóle chciałbyś ? bardzo mnie to ciekawi...

Będę wdzięczna za przetłumaczenie
ma in geberale che cosa faresti se mi vedessi? Mi vorresti? Questa cosa mi incuriosisce.
in generale
bardzo ci dziękuje i pozdrawiam
I twierdzisz, że się tak używa "in generale" w tym sensie? No nie wiem, niech ktoś potwierdzi, ja nigdy nie słyszałem tego wyrażenia w takim kontekście.
ja potwierdzam!!! in generale, insomma to znaczy wlasnie w ogole, umbryjka the best...
poprawilabym tylko tlumaczenienie -w ogole chcialbys- na -insomma vorresti?- a nie -mi vorresti- co znaczy -chcialbys mnie?-
o kurcze, wydawalo mi sie, ze tam pisze "chcialbys mnie" stad to mi vorresti? Ja juz mam chyba plasy przed oczami bo dzis caly dzien przed komputerem siedze. Ale dzieki aga-sole za uznanie:))
Dalej nie jestem do końca przekonany. Ja wiem, że "in generale" znaczy "w ogóle", ale wydaje mi się, że chodzi o "w ogóle" użyta w innym troszkę sensie.
Myślę, że prawdziwy sens "in generale", to:"ogólnie", "w ogóle", jako bez wchodzenia w szczegóły.

Nigdy nie słyszałem, żeby zostało to użyte, jako takie rozpoczęcie wypowiedzi, jako "in somma", co więcej, nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek słyszał Włocha, który zaczynałby zdanie od "in generale"...aż w uszach zgrzyta, nie suona wcale.
ale jestem upierdliwa...
moja polonistka tlukla mi do glowy, ze nie wolno mowic "tam pisze" a "tam jest napisane", pewnie miala racje, nie sprawdzilam tego nigdy ale stosowalam sie do jej wskazowek bo byla dobra nauczycielka
pozdro
no popatrz a ja slysze prawie codziennie.
No skąd! Bardzo dobrze, że jesteś upierdliwa. Twoja nauczycielka z pewnością mówiła również o tak ważnych sprawach, jak zaczynanie zdania od dużej litery, stawianie przecinka przed "ale" i "bo" oraz kończeniu zdania kropką.:)
Boooh, pewnie masz rację.
tak o tym tez mowila, nie robie tego z czystego lenistwa;) i za kazdym razem gdy nie uzywam duzej litery, nie stawiam kropek i przecinkow, mam tego swiadomosc. widze, ze i ty jestes dosyc upierdliwy:)
:)
Ja też jestem upierdliwa. Przed "gdy" tez stawia się przecinek ;)
No, chyba, ze nie robi sie tego z lenistwa, ale uważam, ze aby poznać obcy jezyk nalezy w miare dobrze opanować ojczysty. Taki niby przecinek, a brak jego zawazył na polityce w Polsce. Chyba jednak jest on bardzo istotny i bardzo kosztowny ;) Czy zdajecie sobie sprawę ile kosztują nas- podatników takie komisje sejmowe?
O kurcze!!! Popierdzieliło mi sie. Wtedy chodziło o "lub".
Jesli ktos poczuł sie urazony, to przepraszam ;)
Przed "lub" nie stawiamy przecinka, chyba że nie o to chodziło.:)
widze, ze i ty jestes dosyc upierdliwy:)

A mnie jeszcze uczono, że zwracając się do drugiej osoby na piśmie, zwroty typu Ty, Ciebie, Tobie piszemy z wielkiej litery...;)
To może wtedy ktoś postawił ten przecinek przed "lub"...
Ja słyszałam, ze tylko w listach... (ew. smsach..) We Włoszech tez się tego uczą? Że z dużej litery się piszę Cię? czy dla nich to bez różnicy..?
Absolutnie nie jest to regułą.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Brak wkładu własnego

 »

Brak wkładu własnego