Prosze o pomoc w tłumaczeniu...

Temat przeniesiony do archwium.
31-59 z 59
| następna
Caro, oggi festeggio il mio compleanno perché in settimana ho la sculoa e non mi conviene troppo. sono arrivate le mie amiche e stiamo a casa mia, beviamo la vodka, mi manche, bacio
proszeee tylko nie wodeczke, napisz, sklam, ze pijesz wino, browca, whysky, krwawa marry, oranzade, bimber-przynajmniej nie bedzie widzial co to, cokolwiek tylko nie wodeczke!!! dlaczego potem my dziewczyny, porzadne dziewczyny-zaznaczam :D ktore mieszkamy tu we Wloszech musimy za was, za wasze opowiadane, pisane glupoty swiecic oczami? co?!
juz mi sie znudzilo tlumaczenia wszystkim, ze w Polsce wodka nie leje sie strumieniami jak sie powszechnie sadzi, ze nie pijamy jej do obiadu, przed praca, w pracy, po pracy,...zmiluj sie, zrob to dla nas dziewczyn mieszkajacych tutaj...Moze uda mi sie zbawic swiat za posrednictwem tego forum :D
*beviamo il vino- NAPISZ WINOOO!!!!!
jak nie to tam podjade i wam... :P
tez jestem za napisaniem, ze to wino :-)
oo!!! brava Agn ;)
tez sie zmagam z tlumaczeniami, ze w Polsce obiadu nie popija sie wodka :-)
* mi manchi
no wlasnie widzisz, my tu swiecimy za naszych rodakow oczami (oczyma) pracujemy nad ich poprawa wizerunku w swiecie- CHWALA NAM ZA TO, a tu pojawi sie taka i jednym sms-em rujnuje cala nasza prace :D mi w tym momencie wszystko opada lacznie z majtkami!!!
ejj sorry ale jak sobie raz na rok wypije wodke to dla mojego moge to napisac:P
eh, moze zrozumie powage sytuacji i napisze, ze to jednak WINO (?)
wiesz, nie sadze, zeby on pomyslal, ze to tylko raz na rok :-) zbudujesz mu koslawy obraz kobiety - Polki :-D
ale czy on to zrozumie? ze ty raz na rok pijesz, dla niego to bedzie potwierdzenie tych wszystkich stereotypow, czyli , ze pijemy tylko VODE! DAJ SPOKOJ, WKLEP W TEN TELEFONIKI "IL VINO" NO JUZ, JUZ I NIE DYSKUTUJ!!! :D
a poza tym dzieki za przetlumaczenie
mulino kochana juz za pozno, wyslalam...:P
zreszta rob jak chcesz, jesli chcesz, zeby myslal, ze chlejesz vode co tydzien to prosze bardzo..:D
uuuuuuuuuuuuh wrrrrrrr zeby cie pokreciloo !! :P
no nic, ja od dzis nie prostuje jak ktos mnie zapyta czy my w tej Polsce tyle pijemy...odpowiem-tak chlejemy na umor, zapijamy sie na smierc, wodka jest wszeedzie, w szkole, przedszkolach, miejscach pracy, pija mlodzi, starzy, kobiety w ciazy!!! Robie naszym rodakom czarny PR od tej pory, sami sie o to prosicie..moze od tej pory jeden czy drugi italiano zastanowi sie zanim zachce mu sie amorow z jakas polka :D
slonko wiesz ale moj to chyba nie slyszal o tym bo nigdy nic nie mowil ze polacy tyle pija ale napisal do mnie "pocha vodka" to chyba w takim kontekscie zebym malo wypila?? hehehehe oni nie przyzwyczajeni tak jak my pic wodke okazjonalnie, tylko wino tiaa?? pzdr:)
no widzisz czyli juz ma cie za alkoholiczke, taaa pocha vodka napisz, ze tantaaa vodka tantaaa ..
i nie mow do mnie slonko :P
ok, a nie mam mnie za alkoholiczke bo wie ze malo pije
nie ma*
"pocha vodka" - nie znam się na wódkach, czy to jakiś nowy gatunek?
..i co to jest "pocha"?
:)
Tak, to nowy gatunek. Nazwę swą bierze od rosyjskiego słowa "poka", czyli "cześć, na razie".:)
haha! piękne słówko!
ps. coś rzadko tu bywasz Panie G. fakt, że nie ma po co...forum jest smutne bez Ciebie
...no to: pakà!
:)
Wróciłem z okropnie nudnej podróży służbowej do Włoch, gdzie nawet nie miałem dostępu do sieci. Postaram się rozruszać forum.:)
...bosko! ...obiecuję, że daruję Ci nawet 'zasrańców'! :)))
pozdrawiam, sogni d'oro :)
no to moe jakiejs wodeczki na ten powrot szczesliwy sie napijemy? :D ja stawiam !! mam swietna pochą vodke ;)
:)
Temat przeniesiony do archwium.
31-59 z 59
| następna

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia