a form

Temat przeniesiony do archwium.
Oswiećcie mnie bo nie jarze co znaczy "a form" całość "ciao amore a form" to jakiś skrót??
Może: "Ciao amore Application Form".
Ja tam się po angielskiemu nie wyznawam, ale wychodzi mi:"Cześć formularzyku kochany".
Dzięki za próbe, wszystko już jasne "scusa è vocabolario del cell. form è dopo
"
>>>è vocabolario del cell. form è dopo
am prosbe musze napisac taki malutki kawaleczek na temat aborcji po wlosku czy moze ktos rzuci okiem ?"Abortio questa problema o la pratica esiste da tanto tempo,veniamo a sapere da /żródełhistorycznch/le quale fanno vedere che il controllo della nascita'fu pratico'da tanto tempo.Il problema e'/ustalenie quando un embrione diventa un umano e come dovrebero essere /kryteria/per poter fare un abortio?Il controlo della nascita e'una cosa importante nella politica ciascuno governo.Nel esempio in Polonia aborti e'vietato,/co prowadzi do skrajnych i ryzykownych sytaacjizagrazajacych zyciu kobiety ,dato che porta le situazioni molto difficili e che a volta le donne rischiano la vita
poprawiłbym chętnie, jednak nie zgadzam się z Twoją pozycją, więc nie mogę tego uczynić. Po co Ci jest ten tekst?
No cóż tinna, ja także jestem pełen dobrych chęci, to znaczy, nie do końca pełen, bo czytając twój tekst zerzygałem się na monitor...no i sama rozumiesz: ani już nie jestem pełen ani poprawić nie mogę.
Prawie :D hehe
to nie ma nic wspolnego z punktami widzenia po prostu ma napisac prace w obronie aborcji i jako dodatek cos w obcym j.
a tak miedzy nami chetnie poznam i wasza opinie ,troche mało napisac nie podaj też argumenty
daj spokoj i poza tym tyle sprzatania
a kto Ci każe pisać takie prace? Czy to w ogóle jest legalne? nawet jeśli, to moja moralność mi zabrania tłumaczenia tego typu tekstów. Każdy kto pomaga w dokonaniu aborcji grzeszy ciężko i jest obłożony ekskomuniką (nie chcę ryzykować :p).

"Niezbywalne prawo do życia każdej niewinnej istoty ludzkiej stanowi element konstytutywny społeczeństwa cywilnego i jego prawodastwa." (KKK 2273)
"prawodawstwa" zjadło mi coś literkę ;)
ojaciepierdole:D ta prosi o poprawe a znowu jakis cymbal o moralnosci. Co Cie obchodzi po co, na co, komu i czy sie zgadzasz z tym czy nie??? Zreszta, do kogo ja to mowie...
wez to napisz po poslku to Ci pomoge tinna, bo tak jak to ejst teraz napisane, to nie za bardzo moge zalapac o co chodzi:)
aborcja;o wystepowaniu aborcji dowidujemy sie z najstrszych żródęł historycznch, ktore pokazuja ze kontrola urodzen byla stosowana od bardzo dawna .Problemem jest ustalenie w ktorym momencie zarodrk zaplodnoiny staje sie istota ludzka i jakie kryteria powinny byc brane pod uwage dokonujac aborcji. Kontrola urodzen zajmuje wazne miejsce w polityce kazdego panstwa i tak w Polsce jest zakaz przerywania ciazy co prowadzi do skrajnycch i bardzo ryzykownych sytuacji czesto zagrazajacych zyciu kobiet.!
człowieku!!!!!!!!!!!!gdzie ty żyjesz,a praca jest mi potrzebna na uczelnie!!!!!!!!mam wrażenie ze spotykam ludzi z kultura a nie ...........
dzieki za zrozumienie bede wdzieczna
heh... mnie "przeraziło" pewne pytanie...
Martino il Bravo:
"... a kto Ci każe pisać takie prace? Czy to w ogóle jest legalne? nawet jeśli, to... "

CZY TO LEGALNE ???
Pomijając że jest tzw. "wolność słowa" ...
Ludzie...
... rządy się zmieniają, ustawy również... to że Tusk jeszcze aborcji nie zalegalizował to tylko dlatego, że boi się się wszelkiej konfrontacji i elektoratu tracić... i nie opłaca się to rządzącym.
Gdyby PO się opłacało swego czasu zrobić koalicję z lewicą to już było by LEGALNE wszystko w tej materii...
Jedna hipokryzja i tyle... a ludzie rozterki jeszcze mają na tematy o których zasadności inni decydują... ehhh
Nie chcę roztrząsać etycznych spraw... etc.
Nie przyczepiam się do nikogo... ale ... to pytanie mnie z nóg zwaliło...

Dzisiaj nielegalne / jutro legalne / w pojutrze znów nielegalne być może...
Sumienie ma każdy swoje... i światopogląd ...
Najlepiej jeśli jest on bez z góry narzuconych doktryn wszelakich...
... czyli ktoś zgadza się z tymi doktrynami ale ta zgoda wyszła od niego...
... jeśli zaczyna się obawiać czy pisanie o czymś jest legalne ...
... o tym czego doktryny zabraniają ... no cóż...
To już nie jest światopogląd WOLNEGO człowieka.... :|
?? niby dlaczego to ma być żarrt??
Korsarzu, abstrahując od pytania o legalność, czy nie uważasz, że ten tekst MERYTORYCZNIE jest stekiem bzdur? Jest tym z całą pewnością i jeżeli czegoś takiego młodzi ludzie dowiadują się na uczelniach, to ciemno to widzę.

Zastanowiłeś się kiedyś, jakie były by reakcje, gdyby tekst był daleki od dzisiejszej lewackiej poprawności politycznej? Sądzisz, że "onetowy motłoch" też mówiłby o wolności?
Jestem za możliwością publikowania wszelkiego typu tekstów, nadawanie czemuś etykiety nielegalności jest zamordyzmem. Inna sprawa, że zerzygać się mogę, czytając jakieś idiotyzmy, bez pytania kogokolwiek o pozwolenie.
Temat przeniesiony do archwium.