TRUDNE TLUMACZENIE ? PROSZE O POMOC

Temat przeniesiony do archwium.
Prosilbym o przetlumaczenie tych oto zdan. Niestety wydaje mi sie ze nie wszystkie slowa sa napisane poprawnie dlatego musicie sie domyslic jakie slowo tam moze byc uzyte. Ja w ogole nie znam wloskiego chocby troszke dlatego nie bylem wstanie znalezc jak te slowa pisze sie poprawnie. Potrzebuje to przetlumaczyc! Prosze o pomoc! Dziekuje.

A per la vida non ti lascia moi più
Ti eredi gùe non eé la fucius piu
Nieglio soli che male acompagnati
Ostatnie to będzie : lepiej samemu niż w złym towarzystwie
A per la vida non ti lascia moi più...
...może tak :
...per la vita non ti lasciamo di più --... dla życia (żebyś mógł/mogła żyć) nie zostawiamy ci więcej..

...tak wykombinowałam...nie wiem czemu jest "A" na początku..
...ciekawe.. :)
Czy możesz napisać, skąd pochodzą te wersy? Łatwiej będzie nam znaleźć poprawny tekst i odpowiednio go przetłumaczyć.
Pierwsza fraza np. z pioenki Mamma:
http://digilander.libero.it/PensieriInVolo/festamammacanzoni/festa_mamma_canzoni.htm
"Sei tu la vita
e per la vita non ti lascio mai più!"
Ostatnia Meglio soli... prawidlowo.
Druga z niczym mi sie nie kojarzy: napisana blednie zreszta. Cos nie gra.
Sprawa wyglada tak ze mam w pracy pewnego kolege ktory napisal te wersy na scianie. Kiedy zapytalem co oznaczaja cos powiedzial pod nosem ze nie warto dla niej zyc czy cos tam... Zaciekawiony ta sprawa, a nie majacy odpowiedzi postanowilem je spisac i tak oto widnieja tu na forum :P Dalej jestem ciekawy rozwiazania tej zagadki :)
Ti eredi gùe non eé la fucius piu
Wytężam mózgownicę - a może tak: Tu credi che non c'e' la faccia più (sądzisz, że już nie dam rady)
Nasuwa mi się przy okazji pytanie - czy do "farcela" stosuje się congiuntivo ? Poproszę o odpowiedź wtajemniczonych:-).
I do konca zycia juz nigdy cie nie zostawi
Wierzysz, ze juz mam dosyc/ze juz tego dluzej nie zniose
Lepiej samemu, niz w kiepskim towarzystwie
Co z tym congiuntivo przy "farcela", proszę mnie oświecić !
No, jest :)
http://www.scudit.net/mdwfarcela.htm
Dzięki, trish :-). A jednak to forum wciąż mnie czegoś uczy.
Drobiazg :) Mnie tez uczy, chociaż ostatnio jakby mniej ;)
>>Mnie tez uczy, chociaż ostatnio jakby mniej
Tak, bez wątpienia, to forum to jedna wielka Księga Życia (sic!).
"Farcela" wbijałam w słownik internetowy, ale nie "zakumywał" :-). Wpisałam sobie w Ulubione tę stronę, do której link podałaś Trish, zawsze to kolejne, przydatne źródło.
Co to jest Księga Życia i dlaczego, skoro tak uważasz, dopisujesz (sic!)?
>Nie samym językiem włoskim człowiek żyje<
Alez moje stwierdzenie nie dotyczylo wylacznie nauki jezyka :)
PS. R, co ty sie czlowieku nameczysz przy pisaniu mojego nicka, moze uprosc sobie zycie i pisz sama literke t.? ;)
No ja cię przepraszam za wyrażenie, ale ten nick jest francowato trudny do zapamiętania. Nie wiem, może tylko dla mnie. Przepraszam za mylenie go, nie robię tego specjalnie.:)
Widzę, Eugeniuszu, że nudzisz się niemiłosiernie, poszukaj w google albo może sam sobie zinterpretuj co miałam na myśli, bowiem udaję się właśnie do dentysty i z całą pewnością nie będę miała czasu na rozwinięcie wątku. Co oznacza (sic!) zapewne wiesz i bez moich wyjaśnień. Miłego popołudnia:-).
Ja bardzo dobrze znam znaczenie dopisku (sic!).
To właśnie stąd to pytanie.
Nie ma sprawy, moje ego nie cierpi z tego powodu ;)
No ja myślę! Skoro miałoby ucierpieć z tak błahego powodu, oznaczałoby to, że jest w strzępach.

To ego, znaczy się.:)
Dziekuje wszystkim za pomoc, pozdrawiam :)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia


Zostaw uwagę