Potrzebuje pilnego tłumaczenia... NIE MAM POJĘCIA CZEGO DOTYCZY :)

Temat przeniesiony do archwium.
Mam wielki problem z przetłumaczeniem tego zdania... jest też możliwość że osoba pisząca zrobiła parę błędów :
SONO DI ADAMO PER COSA LA TUO DEL MIA BORSA CHUCINE DI VESTAONRONTE
sono di Adamo..jestem od Adama..po co twoj z mojej torby..kuchnia-gotowac z..vestaonronte ..To wyglada jak Kali pisac, Kali mowic Kali jesc..z tym ze Kalego mozna bylo zrozumiec a tu lipa..tylko pare slow lapie ,slow vesta nie istnieje, onronte tez ..chyba ze to nazawa miejscowosci,ale google nic nie wypluwaja
moze ta vesta to mialo byc FESTA?
Cytat: Lucja3321
Mam wielki problem z przetłumaczeniem tego zdania... jest też możliwość że osoba pisząca zrobiła parę błędów :
SONO DI ADAMO PER COSA LA TUO DEL MIA BORSA CHUCINE DI VESTAONRONTE

Tak, dobre parę... właściwie to same błędy ;)
jasne jest tylko, ze dotyczy kogos od Adama i raczej pisze to jakis chlopaczek..arab?
Cytat: SettediNove
jasne jest tylko, ze dotyczy kogos od Adama

Moja wyobraźnia podpowiada mi, że autor wiadomości i otrzymująca tę wiadomość byli na jakiejś imprezie (chyba dość wesołej). Po dojściu do siebie autor wiadomości znalazł w swojej torbie coś co do niego nie należy. Pyta więc:

Jestem od Adama, rzecz, która znajduje się w mojej torbie nie jest twoją (i tu wymienia coś czego nie można się domyśleć co to jest. Może książka : cucinare con...; może cucina di ...; a może coś jeszcze innego)?
już myslałam że tylko ja mam z tym wielki problemm.... dziękuje za pomoc. Nie arab,
polak... ;P
Polak pisal do Wlocha????az niewiarygodne heheheh
Temat przeniesiony do archwium.