Bardzo proszę o pomoc w tłumaczeniu

Temat przeniesiony do archwium.
Nie rozpinaj tak powoli guzików mojej koszuli. Nie wkładaj mi rąk pod sukienkę sięgając, aż do brzucha. Nie zrywaj ze mnie bielizny, nie wyszarpuj mnie z objęć zbyt już grubych na tę pogodę swetrów.
Z milczenia, nie z ubrań, mnie rozbierz. Rozepnij wszystkie niedomówienia, które po samą szyję, każdego ranka zbyt starannie zapinam. Wstyd przez głowę mi ściągnij. Zsuń z mych bioder strach. Rozrzuć to wszystko na podłodze i kopnij w kąt byśmy nie potykali się o te złośliwości nigdy więcej. Połóż mnie na łóżku i delikatnie otul pewnością. Nie poganiając, leż ze mną tak długo, aż nabiorę jej na tyle by uwierzyć, że nie znikniesz. Będę ci mówiła wtedy raz po raz, że przecież wszyscy znikają. A ty miej cierpliwość do mych lęków.
Wiesław Myśliwski


Non (mi) sbottoni così lentamente i bottoni della mia camicia. Non mi metti le mani sotto il mio vestito fino a raggiungere la mia pancia. Non mi strappi la biancheria intima/lingerie, non mi strappi dalle grinfie di/dei maglioni (che sono) già troppo spessi per questo tempo.
Spogliami. Delle mie paure, delle mie incertezze.. / Del silenzio, non dei vestiti, spogliami. Annulla / Sbottoni tutte le sottovalutazioni / inchiarezze / incertezze, che fino il collo, ogni mattina troppo attentamente indosso. La vergona przez głowę mi ściągnij. Togli la paura dei miei fianchi. Butti via tutto questo sul pavimento e calci in un angolo per non inciampare ... mai più. Mi metti sul letto e delicamente/con delicatezza mi avvolgi della sicurezza. Senza fretta/correre, stai con me così a lungo/ fino a prendo/prenderò abbastanza coraggio da credere, che non sparisci.... stai con me fino a la guadagno/-erò abbastanza da credere, che non sparisci. Allora te l'ho dirò/dico che però/comunque tutti spariscono. E tu hai la pazienza per le mie paure.


Z góry dziękuję za pomoc !!!! :D

 »

Życie, praca, nauka