W poczatkach mojej nauki wloskiego, jeszcze na studiach w Polsce, zagladalam na www.virgilio.it . To jest cos takiego, jak nasz onet.pl . Najpierw probowalam zrozumiec reklamy i plotki (czyli "po wlosku":gossip), a potem wiadomosci. Radzilabym Ci tam zajrzec. Ponadto, moze wyda Ci sie to dziwne, ale zagladalam tez na strony benettona, armaniego, diesela itp i uczylam sie, jak sie mowi: spodnie z klinem, spodnica ze spranego jeansu itp. Pomaga! Aha, no i strony piosenkarzy, z tekstami piosenek (pamietam, ze podobal mi sie NEK i Ramazzotti, na ktorych teraz nie moge patrzec, ale co sie nauczylam, to sie nauczylam). In bocca al lupo i pozdrawiam!!!