Pewnego dnia policjant idzie do ubikacji w kamizelce kuloodpornej. Widząc to żona pyta go dlaczego tak robi, na co on odpowiada, że to szef mu tak poradził, bo jakieś gówno* mogłoby do niego strzelić.
*po polsku to nie jest śmieszne, bo chodzi tu o grę słów "stronzo" znaczy po włosku m.in. "gówno", ale też jest powszechnym obraźliwym określeniem nieprzyjemnego faceta.