Wierze, że najlepszą rzeczą jest napisać osobiście do D i wyjasnić jaka jest twoja sytuacja i twoje wymagania i zmobilizować cię do jak najszybszej, szczerej odpowiedzi. Co do B, nie zrozumiałam-em dobrze sytuacji. Pragnąłby, żebys wrócił-a do jego domu, ale ty nie chcesz. Osobiscie wierzę, że najlepszym rozwiązaniem jest ( hmmm!!!) zostać przynajmniej przez pierwszy moment u B. Rozumiem, że on jest nudny i czasami nie rozumie (nie kapuje;), ale jesli myślisz, że mając troche cierpliwości do niego, mogłoby się udac wspólnie żyć znajdując jakis kompromis, byłaby to najlepsza rzecz, pewniejsza i korzystna.