Cześć cudowna, własnie wróciłem. Jako że nauczyłaś się włoskiego, piszę do ciebie po włosku. Nie rozumiem co takiego sprawiło, że się we mnie zakochałaś, nie wiem czy to co czujesz do mnie jest szczere, nie rozśmieszałem cię, nie było tak bardzo pięknie jak się kochaliśmy ze względu na ilość alkocholu, nie jestem piękny ani ktoś komu można zaufać...jeśli to jest tylko twoja chęć do ustatkowanie siebie, już ci powiedziałem, że wystarczy zapytać a ja już ci znajdę kogoś, kto ci da lepsze życie...jeśli to jest tylko twoja chęć do przyjadzu tutaj i stworzenia sobie lepszego życia, nie ma problemu, wystarczy powiedzieć, to nie jest tak, że jesli nie jesteśmy razem to ci nie znajdę jakiejś pracy i jakiegoś dachu nad głową, ponieważ tak wogólę uważam, że jesteś sympatyczna i bardzo cię lubię, a może nawet coś więcej. Jeśli jesteś pewna tego co czyjesz do mnie, nie byłoby żadnego problemu z tobą, ale postaw się na chwilę na moim miejscu. Tym kończę tę monolog i życzę ci wiele szczęścia, bo na niego zasługujesz. Przesyłam ci też pocałunek najbardziej słodki jaki kiedykolwiek otrzymać.