jesli ktos ma ochote :)

Temat przeniesiony do archwium.
jak powiedziec "zadna skrajnosc nie jest dla mnie atrakcyjna" ? :)
może :"nessuna estremita' e' attraente per me"? brzmi jakoś dziwnie, ale może jest dobrze..
cristii dziekuje ci bardzo :)
A nie brakuje tu jakiegoś drugiego zaprzeczenia? Ja w tym od niedawna, więc wielu rzeczy może mi brakować, wiedzy też ;) Saluti :)
no nie, to nie francuski, w którym nie wiem po co zaprzeczają dwa razy.. chociaż właściwie my czasem też :-), a u Włochów "nessuna" jest już wystarczającym zaprzeczeniem, chyba zresztą w angielskim też tak jest, a może nie... boh.. :-)
We wloskim tez mozna stosowac podwojne zaprzeczenie. Ale nie tym razem. :)
To jest dosc proste: kiedy slowo przeczace stoi przed czasownikiem, to juz sluzy jak przeczenie, a kiedy za nim, to potrzebne jest przeczenie przed czasownikiem, widac gramatyka jak prawo nie dziala wstecz :)))

Czyli: "nessuno è venuto", ale "non è venuto nessuno".
Nie ma to jak prawidło gramatyczne i dobry przykład, dzięki Sla :) Może teraz zapamiętam :) Saluti :)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa