prosze, pomocy!

Temat przeniesiony do archwium.
Przetłumaczyciemi to na włoski? We wtorek pojade na wycieczke klasowa do Krakowa, to piekne miasto, jesli chcesz wiedziec o nim cos więcej wejdz na strone www.........
Dzieki wielkie z góry, ciao!
Martedi vado con la classe in giro per Cracovia, e una bella citta, se vuoi saperne di piu entra sul sito www....
Mała mi italiana.
Wiem,ze napisalas to zdanie poprawnie tj."martedi vado..."
i ze mozemy uzyc mowiac o przyszlosci czasu terazniejszego,
ale kiedy - w takim razie - powinnam napisac "martedi io andro"
Czy to rowniez byloby poprawne?
Moze byc, ale do wyrazenia bliskiej przyszlosci uzywa sie czesciej czasu terazniejszego
grazie, grazie!! To na pewno jest dobrze? Bo sie kompletne na włoskim nie znam, a to musze miec poprawnie;) dzieki jeszcze raz!
Jest poprawnie:-))
Kappala, dzieki. W takim razie tylko do dalszej przyszlosci uzyje "io andro", tak? A czy we wloskim, np.tak jak w ang., jest roznica miedzy czynnoscia zaplanowana i pewna, a nie... hmmm... chodzi mi o "I'm going..." i "I will go..." nie wiem, jak to inaczej wytlumaczyc?
Jest roznica i jeswt podobnie jak w angielskim. Jeslli na przyklad zaplacilas za wakacje w Hiszpanii i tam pojedziesz na 100% mozesz uzyc zwrotu: Durante le vacaze vado in Spagna, choc moze byc rowniez: Durante le vacanze andro' in Spagna. Ja w tym pierwszym zdaniu widze pewnosc, ze tak wlasnie bedzie i koniec. W drugim ta pewnosc wydaje mi sie mniejsza. Raczej jest to postanowienie, przypuszczanie ze tak sie stanie, ale nie ma pewnosci 100%.
To tak z mojego punktu widzenia ale moge sie mylic. Teraz zaczelam sie zastanawiac i mysle, ze ja prawie wcale nie uzywam czasu przyszlego w mowie potocznej. Albo czasu terazniejszego, albo trybu przypuszczajacego (Durante le vacanze ci piacerebbe andare in Spagna)... Dziwne.....:))))
I'm going to.. to bedzie po wlosku intendo..., ho intenzione di..., sto per....
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Studia językowe