>jeszcze raz powtarzam ze jesli moge byc pomocna jest mi milo....jesli
>moge sie przydac....jest mi milo podwojnie.....
Super i tak trzymac! (jak to bedzie po wlosku? :))
>masz racje Sla( i wiesz ze jestes osoba,ktora -stimo-za twoja
>racjonalna dociekliwosc)ze nie widac usmiechu z wpisow,lecz jezyk
>pisany i tu chyba przyznasz mi racje zawiera wiele sfumatur nie tylko
>we wloskim ale i w poskim
Masz sto procent racji, jest jeszcze jeden problem... dzis nie kazdy rozumie te wszystkie rzeczy rowniez we wlasnym jezyku... Podejrzewam, ze to co Cie urazilo nie bylo zamierzone ... ja to odczytalam chyba tak jak i ty, ale mysle, ze mlodzi ludzie czasami sami nie wiedza, jak moze ktos odebrac to co mowia... I dlatego sa im czasami niezbedne usmieszki :))))
A nie gniewalas sie na moje dociekanie w sprawie imperfetto - passato prossimo? Bo ja tak moge godzinami, tylko ze nie ma w tym zadnego zlego celu, a szczegolnie, jesli cos chce udowodnic, to najbardziej sama sobie :)