na pewno pomozecie:-))

Temat przeniesiony do archwium.
Pomozecie?

"Ciesze sie, ze do mnie zadzwoniles. Zrobiles mi mila niespodzianke.Cos nam tylko przerwalo... Tez za Toba tesknie. Wysle Ci sms-a, czy w niedziele wyjezdzam do XXX. W sumie to mi sie nie chce, chociaz wazne sprawy mam tam do zalatwienia, wiec jeszcze nie wiem, co zrobie. Caluje Cie na dobranoc"
Sono contenta \felice\che tu mi abbia chiamato.Mi hai fatto una bellissima sorpresa.Solo che qualcosa ci ha interrotto....Mi manchi anche tu.Ti mando un sms se partiro' di domenica per xxx.Tutto sommato non ho voglia,anche se ho da sistemate la delle cose importanti,allora per adesso non lo so\non ho deciso\ che cosa faro'.I baci di buonanotte.
Kurde nie wybnilo nawiasow-jeszcze raz przepisze

Sono contenta(felice)che tu mi abbia chiamato.Mi hai fatto una bellissima sorpresa.Solo che qualcosa ci ha interrotto....Mi manchi anche tu.Ti mandero' un sms se partiro' di domenica per xxx.Tutto sommato non ho voglia,anche se ho da sistemate li delle cose importanti,allora per ora non lo so(non ho ancora deciso) che cosa faro'.i baci di buonanotte.
...jestes! Dopiero teraz to przeczytalam. Big grazie!
Sla, znowu to samo: "sono contenta, che tu mi abbia chiamato" czy: "sono......, che tu mi hai chiamato"? Dalszych rzeczy sie nie czepiam, bo bylo zbyt duzo.
... ale ja juz to wyslalam! Ufam Dori w pelni! Jeszcze raz dziekuje!
Sono contenta che tu mi abbia chiamato - jest idealnie i powinno tu sie znalezc congiuntivo.
tam w zdanku jeden glupi blad (przeoczenie chyba)... da sistemare...nie sistemate. Dori na pewno o tym wie, z reszta sms juz pewnie zostal wyslany
Kappala, a dlaczego tak sadzisz? tzn ze jest idealnie?

jestem zadowolona ze zadzwoniles, a nie gdybys bys zadzwonil albo cos w tym rodzaju. Ty zadzwoniles, czynnosc calkowicie realna, zadnej watpliwosci ani tez przypuszczenia...

ja bym dala normalnie, sono contenta che tu mi hai chiamato. Congiuntivo sugeruje ze on moglby ale wcale niekoniecznie zadzwonil, ze to jest bardziej w sferze domyslow.
le congiuntivo wyraża przede wszytskim nasze subiektywne zdanie, także wszelkie uczucia ( tu akurat radość z otrzymanego telefonu) jest jak najbardziej do wyrażenia przez CONGIUNTIVO ;)
Swiete slowa!Przepraszam ale wystukalam na klawiaturze zamiast sistemare-sistemate....mam nadzieje ze blad bedzie do wybaczenia.
... No, przeciez sama bym tego lepiej nie napisala, o ile w ogole bym to napisala... A taki maly blad.... E, tam!... Nie zmienil tresci SMSa! Chodzilo mi tylko o to, by byl zrozumialy i oddawal sens tego, co chcialam powiedziec. A tak jest, niezaleznie od Congiuntivo, czy nie i tym podobnych dyskusji, na wyzszym poziomie wtajemniczenia w italiano... jak dla mnie, of course:-)) Pozdrawiam Dori i jeszcze raz dziekuje! ( i wszystkim tym, co dyskutuja teraz nad gramatyczna czescia mojego SMSa. Dzieki takim dyskusja ucze sie najlepiej:-))
Sla, one maja racje. W "Grammatica pratica della lingua italiana" znalazlam: " Si, sono contento che si siano sposati". Co nie znaczy, ze jak znajde cos co mi sie wyda podejrzane nie podam tego na FORUM, dla mnie jest to najlepszy sposob na nauke . Przynajmniej cos zapamietam. Szkoda tylko; ze niektorzy odbieraja to jako atak na ich osobe.
hahahahahahah......
io non me la prendo piu'.......anche se sinceramente credo che basterebbe qualche volta cambiare la forma......e tutto sarebbe piu' accettabile....pure le critiche.
Sono felice se posso essere d'aiuto,tutto qui
To nie chodzi o domysly ale o stwierdzenie czynnosci, ktora miala miejsce i w takiej konstrukcji zdania, w zdaniu podrzednym powinno byc congiuntivo presente
Dori!
Dla mnie to forum to jest glownie sposob na lepsze poznanie jezyka i jesli cos pisze, to zawsze licze sie z tym, ze ktos (szczegolnie ktos taki kto mieszka we Wloszech) moze wiedziec lepiej. Ja dyskusje na temat jakichs tam regulek traktuje jak probe dojscia wspolnymi silami do tego jak bedzie najlepiej a NIGDY jak przytyk do kogos!!! Jesli jestem o czyms przekonana to moge sie dluzej spierac, ale jesli ktos wie lepiej to bez problemu moze mnie przekonac i wcale sie nie pogniewam, odwrotnie, bede wdzieczna!

Oczywiscie, w internecie, na forum itp nie widac zyczliwego usmiechu z jakim wszyscy napewno piszemy, nie slychac przyjaznego tonu glosu, ale umowmy sie, ze wszystko co tutaj mowimy, mowimy po to, zeby wspolnie do czegos ciekawego dojsc, a nie zeby sie spierac! Niech to bedzie A PRIORI!!! Jesli cie jakas forma urazila, przepraszam!

Ja np. teraz dowiedzialam sie czegos jeszcze o congiuntivo... I za to TEZ jestem wdzieczna bardzo Wam wszystkim!
Pozdrawiam Dori i jeszcze raz
>dziekuje! ( i wszystkim tym, co dyskutuja teraz nad gramatyczna
>czescia mojego SMSa. Dzieki takim dyskusja ucze sie najlepiej:-))

No i wlasnie o to tutaj chodzi! :)))))))
Sla absolutnie nie mialam zamiaru poddac pod dyskusje istnienia i celu do jakiego sluzy forum i to co napisalam bylo tylko odpowiedzia na ironiczne stwierdzenia To_ja,ktore podejrzewam odnosilo sie do mnie.
jeszcze raz powtarzam ze jesli moge byc pomocna jest mi milo....jesli moge sie przydac....jest mi milo podwojnie.....
masz racje Sla( i wiesz ze jestes osoba,ktora -stimo-za twoja racjonalna dociekliwosc)ze nie widac usmiechu z wpisow,lecz jezyk pisany i tu chyba przyznasz mi racje zawiera wiele sfumatur nie tylko we wloskim ale i w poskim i zwroty oraz formy grzecznosciowe nie sa tylko opcja-sluza do nadania odpowiedniego kontekstu wypowiadanej formie.Choc przyznam ze ten sam zwrot mozna zawsze roznie zinterpretowac.
Ale nie to jest problemem.
Pozdrawiam
>jeszcze raz powtarzam ze jesli moge byc pomocna jest mi milo....jesli
>moge sie przydac....jest mi milo podwojnie.....

Super i tak trzymac! (jak to bedzie po wlosku? :))

>masz racje Sla( i wiesz ze jestes osoba,ktora -stimo-za twoja
>racjonalna dociekliwosc)ze nie widac usmiechu z wpisow,lecz jezyk
>pisany i tu chyba przyznasz mi racje zawiera wiele sfumatur nie tylko
>we wloskim ale i w poskim

Masz sto procent racji, jest jeszcze jeden problem... dzis nie kazdy rozumie te wszystkie rzeczy rowniez we wlasnym jezyku... Podejrzewam, ze to co Cie urazilo nie bylo zamierzone ... ja to odczytalam chyba tak jak i ty, ale mysle, ze mlodzi ludzie czasami sami nie wiedza, jak moze ktos odebrac to co mowia... I dlatego sa im czasami niezbedne usmieszki :))))

A nie gniewalas sie na moje dociekanie w sprawie imperfetto - passato prossimo? Bo ja tak moge godzinami, tylko ze nie ma w tym zadnego zlego celu, a szczegolnie, jesli cos chce udowodnic, to najbardziej sama sobie :)
Dori! Ironie ja mam we krwi, takze autoironie i na Twoje nieszczescie nie da sie tego zmienic, a to z kilku powodow: po pierwsze - zyje z nia juz prawie pol wieku i zakorzenila sie we mnie dosc mocno, po drugie pomaga mi ona w pewnych momentach zyciowych - a tym samym uwazam ja za moja przyjaciolke ( przyjaciol sie nie wyrzuca ),....i dlugo by jeszcze. Moge Cie tylko zapewnic, ze zwykle nie jest ona zlosliwa ( choc czasem tak wyglada), moge Cie tez pocieszyc, ze bede miala bardzo pracowity okres i raczej malo czasu by tu zagledac. Ale jesli cos skomentuje ( bo czasem nie moge sie powstrzymac ) to wiedz, ze bez wzgledu jak to wyglada nie jest to powiedziane zlosliwie. Pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa