Może niedostatecznie to opisałam...Używa się do tego czerwonego mięska (nie kurczaka) ,jak się robi to na patelni ,tnie sie mięsko w kostkę 2x2x3 cm,na raz do dużego pyszczka,do tych kostek można dodać pokrojoną cebulkę i na dużym ogniu to wszystko się smaży. Nie wiem jak się to nazywa po polsku. Mięsko z cebulką? ;) Zresztą po włosku tak samo- "kawałki z cebulką". Dosłownie. Na ruszcie ma być kawałek bez kości wielkości kobiecej dłoni mniej więcej, grubości 2,5-3 cm. Takie usmażone mięsko można podawać np właśnie z octem winnym i brzoskwinią które będą osobno przygotowane ( cebulka na ruszcie by pospadała). Kiedy jest to plasterek to nazywa się to dosłownie : "plasterek -> w tym przypadku z brzoskwinią". W necie można wystukać fettina i znajdzie się także przepisy na drinki z "plasterkami cytryny czy limonki". Jak mówiłam sam wyraz fettina oznacza kawałek i nie tyczy się tylko mięska. Mam nadzieję,że chociaż trochę wyjaśniłam sytuację.