wulgaryzy i przekleństwa

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 69
wloski ignorant w swej 'wiazance' dal do zrozumienie ,ze nie bedzie sie 'seksowal' bo panna jest niepodmyta..w guncie rzeczy to sie sam wwygadal..bo krowa ktora duzo ryczy to malo mleka daje...pewnie z gory wiedzial ze jego 'zaloty'zostana odrzucone...wiec 'wine'przerzucil na dziewczyne
Czyli jak...nawet, jak śmierdzi, to nie można poznać po sobie, tylko do przodu z zalotami, żeby nie byc posądzonym o dawanie "mało mleka"?:))
a może tak każdy zadba o swoją dupę co?
No, przecież tamten Włoch wcale nie oferował się z umyciem, tylko stwierdził fakt.:)
zaraz jaki fakt?...toz to kretyn byl!nie warto nawet go bylo sluchac
Nie no widac wlasnie jak znacie mentalnosc tych kretynow...przeciez takie zachowanie to jest ich cecha charakterystyczna, spedzilam wiele czasu na czatach, wiec doskonale wiem co mowie, pozniej przyjechalam do Wloch i to samo. Nauczylam sie juz jak z nimi postepowac, i wiem co robic, zeby na samym poczatku wylazlo z nich prawdziwe ja... i oni jak sie zorientuja, ze na idiotke nie trafilo, nie wytrzymuja i leca bluzgi... Ten wspomniany tutaj nawet mnie na oczy nie widzial, te Wasze komentarze sa beznadziejne.
Cytat: marshmallow
Nie no widac wlasnie jak znacie mentalnosc tych kretynow...przeciez takie zachowanie to jest ich cecha charakterystyczna, spedzilam wiele czasu na czatach, wiec doskonale wiem co mowie, pozniej przyjechalam do Wloch i to samo. Nauczylam sie juz jak z nimi postepowac, i wiem co robic, zeby na samym poczatku wylazlo z nich prawdziwe ja...

Noooo, to pogratulować wieloletniej wytrwałości w przyjmowaniu ciągłych obelg na pierś swoją niewieścią.;))
A cel tego, jaki był, jeśli można wiedzieć?
Nie napisalam, ze mam wieloletnie doswiadczenie w tym, ale niech Ci bedzie... w koncu w Polsce o PRAWDZIWEGO mezczyzne tez trudno. Cel : nauka jezyka. Na poczatku jeszcze myslalam, ze Wlosi sa inni od pozostalych facetow i znajdowalam radosc w rozmowach z nimi...
Ze moze w kraju w ktorym jest duzo piekna pod roznymi postaciami znajde cos dla siebie ...ale sie przeliczylam. A teraz to juz jestem tak zmeczona ta bylejakoscia, tymi tandetnymi wartosciami, ze jade po nich na calego. Mowia, ze mam carattere di merda.
Maja na co zasluguja! :)
Jak ich matki nie nauczyly odpowiedniego zachowania, to ja to zrobie... :) Bastardi!
Nawrócmy naród włoski! Taaaakkk bo ich kochane mamusie nie dały rady...:)
A tak z innej strony (bez personalnego odniesienia do marshmallow)...nasze polskie pannice też z kulturą jakoś tak na bakier! ....ich też, nasze polskie kochane mamusie niczego nie nauczyły!!!
Ja nie jestem starej daty, wręcz przeciwnie ale to co zauważyłam to już rok różnicy jest niczym przepaśc ...wychowawcza przepaśc....a może zwyczajnie ja po prostu mam fenomenalną MAMĘ ?
Z tego miejsca śle szczególne "pozdrowienia" dla tej panienki o której mówię...nauczą ją inni jeśli mamusia nie dała rady :)
Tak więc czy to napewno tylko osobliwa cecha Włochów???...a może zwyczajnie hipokryzja przez nas przemawia?!
Kiedy się śledzi ten portal od kilku lat, można bez trudu zauważyć pewne charakterystyczne cechy występujące i przedstawicielek naszej emigracji: co rusz widzimy pannicę, która zdaje się mieć poczucie życiowej misji a związanej z określaniem Włochów, jako narodu.
Przeświadczenie o umiejętności scharakteryzowania całej nacji na podstawie własnych doświadczeń charakteryzuje zazwyczaj osoby, które jak mój znajomy, jechał "cosoleum śklić".:)
Przewijają się przez ten portal od dawna i tak będzie ad mortem defecandam, to normalne.
Prawa jest taka, że "taborety" nie tylko w Polsce "wyrabiają" ...
Może ja się starzeje i zaczynam się czepiac tej młodzieży?
Tak czy siak buraków nie sieją...sami się rodzą!... i nie wydaje mi się aby narodowośc była tu cechą determinującą owe zachowanie
Cytat: quasifaladifferenza
Kiedy się śledzi ten portal od kilku lat, można bez trudu zauważyć pewne charakterystyczne cechy występujące i przedstawicielek naszej emigracji: co rusz widzimy pannicę, która zdaje się mieć poczucie życiowej misji a związanej z określaniem Włochów, jako narodu.
Przeświadczenie o umiejętności scharakteryzowania całej nacji na podstawie własnych doświadczeń charakteryzuje zazwyczaj osoby, które jak mój znajomy, jechał "cosoleum śklić".:)
Przewijają się przez ten portal od dawna i tak będzie ad mortem defecandam, to normalne.

Ojojoj, jaki Ty "madry" jestes.
Boze dziekuje Ci, ze nie musze patrzec i sluchac na codzien moich rodakow.
Do polskich facetow: pod pewnymi wzgledami nie dorastacie Wlochom do piet...
Wnioski wysnuwam nie tylko na podstawie wlasnych doswiadczen, ale widze co sie dzieje w swiecie.
Nie powiedzialam tez, ze narodowosc jest cecha determinujaca takie zachowanie.
Marshmallow....posłuchaj/poczytaj siebie...przecież (wybacz) ale to lekko śmieszne co piszesz.
Ale w sumie to nawet dobrze, że "nie musisz na codzień patrzec na naszych rodaków"...to działa w dwie strony (wcale nie piszę tego po to aby Ci złośliwie dogryśc, czy tym bardziej obrazic...przyjmij krytykę, z krórą oczywiście nie musisz się zgadzac).

<Do polskich facetow: pod pewnymi wzgledami nie dorastacie Wlochom do piet...> ...z pełną świadomością piszę więc ...i oni naszym polskim facetom również... (ha wnioskując z Twojej wypowiedzi, mam prawo do takich posumowań, w końcu tak jak i Ty mam swoje doświadczenie i nie ważne, że jest ono niczym w odniesieniu do całego narodu, polskiego bądź włoskiego).

<Nie powiedzialam tez, ze narodowosc jest cecha determinujaca takie zachowanie. >....tu się zgadzamy, oczywiście, że nie! Idiotów wcale nie jest znowu tak dużo na tym świecie ale są tak sprytnie rozsiani, że spotykamy ich niemal na każdym kroku...(to chyba nawet teks Sette:) )

Jakbyś kiedyś miała możliwośc pojechania jeszcze gdzieś prócz Włochy to skorzystaj proszę...napewno spotkasz zupełnie innych meżczyzn i wtedy rzeczywistośc może Cię miło zaskoczyc :) Wszystko dobre w imię poszerzania horyzontów:)
Pozdrawiam
ps. podkreślam jedynie, że moja wypowiedź nie miała na celu pouczania Twojej osoby ani tym bardziej obrażania Ciebie...zwyczajnie bierz pod uwagę, że racja nie zawsze jest "nasza" (moja również)
Ale co Ty mowisz, ze idiotow wcale nie jest tak duzo na tym swiecie...?!
W jakim Ty swiecie zyjesz?
W innych krajach sa zupelnie inni mezczyzni? Otoz wszedzie jest to samo!
Wszystko zalezy od naszej skali potrzeb, jak masz mdle podejscie do zycia, to nie zauwazysz mnostwa smiesznosci i plytkich wartosci.
+ dla Marshmallow, zgadzam się :)
Ok, moze troche przesadzilam, ale koles nazwal mnie pannica, a nie wie z kim rozmawia...
Jak Ty Dawidekk mowisz, ze mam racje, to Ciebie lubie. :)

Moim marzeniem byloby spotkac mezczyzne NAPRAWDE innego niz wszyscy, a jak bylby to Polak ( i jeszcze wygladalby troche jak Wloch :) ) to chwala Bogu za to.
Cytat: marshmallow
Moim marzeniem byloby spotkac mezczyzne NAPRAWDE innego niz wszyscy

Doradzam, w takim razie, intymne spotkanie z Marsjaninem.:)
Jest na to inny sposob... ale tez trzeba spogladac wyzej... i wierzyc w cuda. :)
Zawsze powtarzam, ze mam wymagania powiedzmy nie z tej ziemi... moze wreszcie to kiedys ktos zrozumie...
Cóż, obraz jest całkiem jasny i klarowny:marshmallow znajduje się obecnie na etapie rozwoju osobowości, który określiłbym, jako głębokie rozczarowanie REALNYMI mężczyznami, których spotkała do tej pory na swojej drodze. Rozczarowanie to powoduje, że swoją niechęć przenosi na całą grupę, w tym przypadku na Włochów.
Nie będę się rozpisywał nad potencjalnymi powodami niechęci kobiety do mężczyzn, jako takich, to nie miejsce na to.
Ostatnie zdanie z jej wpisu, będące dowodem na dziecinne wyobrażenia o mężczyznach i równie niedojrzałych marzeniach.
Tak, dla pocieszenia, to nic złego, jeśli się jest nastolatką, marzenia trzeba mieć.:)
Szkoda że marzenia pozostaną tylko marzeniami :)
Lepiej jest szukać i szukać ideała niż związać się z kimkolwiek..
Ale dziewczyny, nie wybrzydzajcie aż tak, księcia z bajki nie ma ;D
Cytat: marshmallow
Ale co Ty mowisz, ze idiotow wcale nie jest tak duzo na tym swiecie...?!
W jakim Ty swiecie zyjesz?
W innych krajach sa zupelnie inni mezczyzni? Otoz wszedzie jest to samo!
Wszystko zalezy od naszej skali potrzeb, jak masz mdle podejscie do zycia, to nie zauwazysz mnostwa smiesznosci i plytkich wartosci.

Rozumiem, że to do mnie adresowany jest ten wpis?
Trochę się Marshmallow chyba nie zrozumiałyśmy....
To nie ja powiedziałam, że któryś naród jest "beee" a któryś nie...ja tylko stwierdziłam, że wszechobecna różnokulturowość pozwala Ci na dopasowanie mężczyny według własnych potrzeb.

<W innych krajach sa zupelnie inni mezczyzni? Otoz wszedzie jest to samo!>....pewnie, że tak i nie mam zamiaru skłaniać się teraz ku feministycznym poglądom...nie prawdą jest fakt, że gdzieś na "końcu świata" żyją mężczyźni idealni, nieskazitelni i etc. Bzdura....człowiek jest tylko człowiekiem i o "fenomenalnych" jednostkach możemy zapomnieć.
Mnie tylko rozbawiła Twoje chęć "nawracania"...chyba zdajesz sobie sprawę, że porywasz się z motyką na słońce? Może tylko tyle...pamiętaj że jak już ich wszystkich "nawrócisz" to jakaś inna kobieta uzna ich mimo wszystko za "odstających" od normy i zapragnie tak jak Ty wcześniej, pozmieniać ich mentalność...Tak więc dobra rada (jeśli mogę ich w ogóle udzielać) to nie zmieniaj świata a szukaj kogoś "dla siebie"...mniej szkód narobisz...
Cytat: Dawidekk
Szkoda że marzenia pozostaną tylko marzeniami :)
Lepiej jest szukać i szukać ideała niż związać się z kimkolwiek..
Ale dziewczyny, nie wybrzydzajcie aż tak, księcia z bajki nie ma ;D

Oczywiście lekko spóźniłam się ze swoim wpisem ale co tam, nie spodziewałam się takiego ruchu z rana na fioletowym forum:)

<Lepiej jest szukać i szukać ideała niż związać się z kimkolwiek..>...fakt, "byle kogo byle tylko mieć" nie warto brać ale o ideałach radzę zapomnięć...jesli nawet początkowo wydaje nam się ,że spotkałyśmy wyjątek nad wyjątki to zapewniam, że z czasem pozbedziemy sie różowych okularów i rzeczywistość nas zaskoczy...jednak nie warto wtedy krzyczeć i oburzać się, że "wszyscy oni są tacy sami"...bo ideały to wyimaginowane stwory:)...



oooo
<Ale dziewczyny, nie wybrzydzajcie aż tak, księcia z bajki nie ma ;D>.....za to świat jest pełen fajnych jednostek:)
Właśnie, właśnie...fakt, że nasz "ideał" nie zwykł używać szczotki do kibla, może do nas dotrzeć po dłuższym czasie.:))
Zgadzam się :)
Z moich krótkich doświadczeń kobiety i tak wolą zwykłych tępaków, a ja się pytam czemu? (wiem, wiem, nie powinno się uogólniać, nie każdy jest taki sam) ale za zwyczaj tak jest.
Cytat: quasifaladifferenza
Właśnie, właśnie...fakt, że nasz "ideał" nie zwykł używać szczotki do kibla, może do nas dotrzeć po dłuższym czasie.:))

pozostawię to bez komentarza...widać róż to już nie Twój ulubiony kolor:P
Cytat: quasifaladifferenza
nasz "ideał" nie zwykł używać szczotki do kibla

Przecież od tego są kobiety ;D
Cytat: Dawidekk
Zgadzam się :)
Z moich krótkich doświadczeń kobiety i tak wolą zwykłych tępaków, a ja się pytam czemu? (wiem, wiem, nie powinno się uogólniać, nie każdy jest taki sam) ale za zwyczaj tak jest.

No ja o żadnym ze swoich byłych nawet z perspektywy czasu nie powiem, że "był/jest tępakiem"...niewątpliwie świadczyło by to również o mnie:) Wybieramy sobie osoby pod wzgledem włąsnych potrzeb...więc :P
Cytat: Dawidekk
Cytat: quasifaladifferenza
nasz "ideał" nie zwykł używać szczotki do kibla

Przecież od tego są kobiety ;D

Z tego wnioskuje, że chodzisz w brudej bieliźnie jak akurat nie ma przy Tobie "Twojej Kobiety"?!
Ha....niektóre np. nie potrzebują faceta by zmienić koło w samochodzie więc powinno Cię to już martwić...niedługo zupełnie nie będziecie przydani skoro nawet toalety po sobie sprzątnąc się nie da:D:D:D

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 69

« 

Pomoc językowa

 »

Programy do nauki języków