wulgaryzy i przekleństwa

Temat przeniesiony do archwium.
61-69 z 69
| następna
Chyba każdy facet woli żeby to Kobieto ściągała mu bieliznę ;D
No ale jeśli was nie ma w pobliżu to damy sobie rade , nawet i bez was :)
Nie jestem nastolatka, tylko dwudziestoparolatka...
Jesli chodzi o budowanie relacji z ludzmi to wiele razy slyszalam, ze podchodze do tego bardzo dojrzale.
Kiedys ktos mi powiedzial, ze gdyby ludzie mysleli tak jak ja, to by nie bylo rozwodow...
Nie mam za soba nieudanych zwiazkow, bo zawsze na poczatku znajomosci wiedzialam, czy z dana osoba warto isc dalej, czy sie pozegnac.

Quasifaladifferenza-podsumowales mnie swoim banalnym mysleniem, smieszne to, bo moze to co pisze jest dziecinne, ale ma glebszy sens.
To Ty jestes na etapie rozwoju, ktory nie pozwala Ci zrozumiec pewnych rzeczy.

Jestem zawiedziona ogolnie mezczyznami, nie tylko Wlochami... ten narod darze wyjatkowa sympatia, wsrod tych ludzi odpoczywam psychicznie, jednak oni tez maja problemy z budowaniem normalnych relacji, jednak sa swiecie przekonani, ze jest inaczej. A sprobuj im cos powiedziec, to poznasz ich prawdziwe zdanie na swoj temat i naszego narodu.
Juz dawno temu zrozumialam, ze szukam rzeczy moze nieistniejacych, wiec przestalam szukac i skupilam sie na czyms innym... jesli kiedys przyjdzie to, czego bym sobie zyczyla, bedzie to cud.
Ciekawa jestem, jakbyscie Wy dziewczyny doradzaly swoim corkom, zeby nie daly sie zwiesc farbowanym lisom, bo jak narazie to widze, ze kazda ma przepis na udany zwiazek i wielka milosc, tylko pozniej sie okazuje, ze to jednak nie o to chodzi...
Cytat: Dawidekk
Chyba każdy facet woli żeby to Kobieto ściągała mu bieliznę ;D
No ale jeśli was nie ma w pobliżu to damy sobie rade , nawet i bez was :)

No tak...oczywiście...jak już jesteśmy w pobliżu to do wszystkiego macie dwie lewe ręce:P
@Marshmallowm, podoba mi się twoje myślenie, nawet bardzo.
Jednak.. takie proste pytanie, co Ci szkodzi spróbować?
Oczywiście nic na siłę, nie ma wyjść na ulicę i powiedzieć BIERZCIE MNIE, bo nie o to mi chodzi.
Nie znam was na tyle dobrze żeby wiedzieć kto jaką ma rodzinę, ale wydaje mi się że mężczyzny nie masz, zgadza się?
Chodzi mi o to, żeby spróbować związać się z kimś , kto nam pasuje nawet jeśli posiada tysiące wad. Te wady z czasem mogą się okazać elementem niezbędnym do naszego codziennego życia.. Myślę że bez sensu jest szukanie ideału przez całe życie a jak już będzie za późno stwierdzić że jednak mogłam spróbować.
Trzeba bawić się tym życiem, będzie co wspominać :)
@Aagnese: Oczywiście, że tak ;D
Ale to nie chodzi o to, zeby szukac idealu, bo zycie nie na tym polega.... sama tez nim nie jestem, tylko zeby spotkac kogos kto jest stworzony specjalnie dla nas.
nie ma takiej opcji.. pewien angielski matematyk obliczyl ze szansa by spotkac kogosodpowiedniego dla siebie jest tylko.. tylko 1 na 285 tys. szans znalezienia odpowiedniej partnerki/partnera.Brytyjski profesor matematyki na Uniwersytecie Warwick po 3 latach bezowocnych poszukiwań drugiej połówki opublikował tezę, „Dlaczego nadal nie mam dziewczyny?”..podczas jednej nocyw Londynie uczestniczenia w nocnym zyciu miasta na ma 0.00034 proc. szansy spotkania swojej wymarzonej kobiety http://elondyn.co.uk/newsy,wpis,9676
Sette czy Ty w depresje chcesz mnie wpędzic?:D
hihi :) No to ładnie.. Czy jest tu na tym forum moja 0.00034 partnerka? :)
cud
1. «niewytłumaczalne zjawisko, o którym sądzi się, że jest wynikiem działalności Boga»
2. «niezwykły, szczęśliwy zbieg okoliczności»

:)
Temat przeniesiony do archwium.
61-69 z 69
| następna

« 

Pomoc językowa

 »

Programy do nauki języków