jade ulica samochodem
zatrzymuje sie przed znakiem stopu i widze ja
ja, ktora usmiecha sie do mnie slodko
podczas gdy opuszcza sie szybka
podczas gdy rozmawiamy ja wciaz mysle
ze o nas dwojgu nie zapomniale i naprawde sie obawiam
dlaczego co to jest czemu znienacka
chcialbym moc powiedziec jej
tesknilem za toba
od kiedy ciebie nie ma tesknilem za toba
i teraz gdy jestes tu gdy wrocilas
nie wiem
zrozumiec tego nie umiem
co sie ze mna dzieje
lecz nie jestem w stanie powiedziec wiele
ale ona rozumie wszystko i juz to wie
to jest uczucie i nie ma zadnego wytlumaczenia
(na to) jesli teraz jestem zmnieniony i jestem tutaj
pamietam, ze bylo nam razem bardzo dobrze
gdyby sie chcialo moze byloby mozna zaczac od nowa
lecz obawiam sie, ze jest za pozno
i rzeczywiscie ona usmiecha sie, spuszcza wzrok i ja czuje sie pusty
tesknilem za toba
od kiedy ciebie nie ma tesknilem za toba
i teraz gdy jeste tu gdy wrocilas
nie wiem
zrozumiec tego nie umiem
co sie ze mna dzieje
bez ciebie
zycie bylo puste bez ciebie
czas nie mijal nigdy(dluzyl sie) dlatego, ze
ja nie wiem
zrozumiec tego nie umiem
co sie ze mna dzieje
bez ciebie