chciałem tylko wyrazić pogląd (może trochę a modo mio), że będąc obcokrajowcem, osoba zna język w takim zakresie, w którym się uczyła aktywnie lub pasywnie, a nauka pasywna zależy od środowiska w którym ta osoba przebywa. trudno więc konkurować jej z kimś, dla którego jest to język ojczysty, wyssany z mlekiem matki, ja, jak duża część Polaków wiem co oznacza ostrołuk, chociaż najprawdopodobniej nigdy wcześniej tego słowa nie użyłem.