no wlasnie to nie sa parole italiane bo zostaly wziete z dialektu neapolitanskiego - tego jestem pewna. tym bardziej, ze facet, ktory jes uzyl jest neapolitanczykiem. Nieraz slyszalam je w Neapolu. Dlatego smiem przypuszczac, ze wszystkie te slowa maja podobne pochodzenie i znaczenie. W jezyku polskim slowa nasladujace dzwiek okresla sie jednym slowem (w tym momencie mam wlasnie blokade i nie pamietam) i podobnie okresla sie slowa nasladujace ruch. Obstaje przy swoim odpowiedniku "hop, siup, hopsasa"...co wy na to ???