Moje najprostsze rozróżnienie które najczęściej się sprawdza:
imperfetto - nasz czas przeszły niedokonany, np. dicevo - mówiłem, facevo - robiłem itd.
passato prossimo - nasz czas przeszły dokonany, np. ho detto - powiedziałem, ho fatto - zrobiłem itd.
Pokrywa się to z 1 i 3 przypadkiem opisanym przez To ja:
1. Np. gdy chcesz przetłumaczyć polskie zdanie "gdy byłem dzieckiem chodziłem (czynność zwyczajowa, czas przeszły niedokonany) na basen" to w tłumaczeniu użyjesz imperfetto.
3. Dokładnie tak jak napisał To ja: czytałaś (czas przeszły niedokonany) książkę, gdy ktoś zapukał (cz. przeszły dokonany) do drzwi - w pierwszym miejscu imperfetto, w drugim passato prossimo.
Natomiast z punktem 2 jest trochę inaczej:
Gdy mówisz np. "zjadłam obiad, poszłam do koleżanki a potem obejrzałyśmy film" - to wszystko jest podobnie, wszystko czasy przeszłe dokonane czyli użyjesz passato prossimo.
Ale może tu być mały haczyk, bo po polsku czasem tu mogą być czasy niedokonane "czytałam książkę a później odrabiałam lekcje" (więc według mojej zasady powinno być imperfetto), ale na logikę wychodzi że żeby wziąć się za drugą czynność trzeba najpierw skończyć pierwszą, w związku z czym jednak trzeba użyć passato prossimo.
W przypadku czynności równoległych jest dokładnie tak samo jak po polsku - czas przeszły niedokonany - np. jedząc obiad czytałam książkę będzie imperfetto (czyli tu moja zasada się sprawdza).
Dodam tu jeszcze jeden przypadek:
4. opisy stanów psychicznych, krajobrazu, pogody itp - imperfetto czyli tak jak po polsku czas przeszły niedokonany: wiał wiatr, byłam zmęczona, on był ładnie ubrany itd.
I to jest mój prosty i logiczny sposób rozróżniania kiedy stosować imperfetto a kiedy passato prossimo. Nie zawsze sprawdza się w 100% ale w 95% raczej tak :)
edytowany przez Silva90: 18 maj 2011