Właściwie to zależy od każdego człowieka jak lubi się uczyć i jak mu najlepiej wychodzi. Tego opisanego sposobu raczej nie polecam, musiałabyś się nauczyć na prawdę dużo tych "podstawowych zwrotów" żeby cokolwiek zrozumieć z telewizji, więc szybciej byś się zniechęciła.
Jeśli zależy Ci na szybkim opanowaniu mówienia w stopniu komunikatywnym to możesz spróbować nauki z książką "Blondynka na językach. Włoski" - można się z tym nauczyć mówić na tyle żeby się w miarę sprawnie dogadać, ale sam język dalej właściwie pozostaje "czarną magią", bo nie zna się zupełnie gramatyki i właściwie nie do końca się wie dlaczego coś się mówi. Dlatego jeśli nie jesteś zdesperowana i nie potrzebujesz jak najszybciej umieć dogadać się po włosku to polecam jakąś bardziej konwencjonalną metodę.
Moim zdaniem dobra dla początkujących jest książka "Włoski 15 minut dziennie" - uczy najważniejszych słów i zwrotów i solidnym zapoznaniu się z nią można się dogać, i ma się już jakieś podstawy do dalszej nauki. A poza tym dobre są rożne kursy uczące od podstaw jednocześnie słownictwa i gramatyki (ja mam "Włoski w 3 miesiące" i jest niezły) - ja się nie lubię z takich uczyć, ale to kwestia indywidualna.
No i twardo stoję na pozycji że nieoceniona w nauce języka jest muzyka - daje motywację do nauki a z piosenek można się uczyć nowych słów (ja się nauczyłam bardzo dużo), więc warto znaleźć sobie jakąś dobrą muzykę w języku którego chce sie uczyć.