Witam serdecznie
Mam następujące pytanie: rito camerale (jeśli się nie mylę) jest w pewnym sensie odpowiednikiem polskiego postępowania nieprocesowego. I tu mam wątpliwość czy w tym przypadku mówimy o stronach czy tak jak w polskiej procedurze cywilnej, należy mówić o uczestnikach postępowania? I jeszcze jedna wątpliwość jak przetłumaczyć camera di consiglio, słownik oddaje to jako pokój narad, co nie wydaje mi się być poprawnym. Czy należy to oddać jako posiedzenie niejawne sądu?
pozdrawiam ciepło
Pablo