Aha, chcesz, żeby "więcej kasy szło na Afrykę". Tego się obawiałem. Powiem ci więc tylko, ze od lat 60-tych ubiegłego wieku na afrykę poszło dużo więcej kasy, niż do państw, które obecnie są nazywane azjatyckimi tygrysami. Pompowanie kasy na Czarny Ląd przyniesie jeden efekt, taki zresztą jak zawsze:nabijanie kabzy tamtejszym kacykom, nic poza tym. Prawda, o której nie chce pamiętać socjalna Europa (USA zresztą też)jest taka, że dopóki nie otworzymy swoich rynków na afrykańskie produkty, dopóki nie przestaniemy subsydiować w takim stopniu swojego rolnictwa, żadne spektakularne gesty, w postaci umarzania długów, listów protestacyjnych, czy "przeznaczania kasy", nie poprawią sytuacji. Co więcej, pogarszają ją jedynie, gdyż demoralizują tamtejsze społeczności, od wielu lat przyzwyczajając je do przeświadczenia, że świat powinien na nich łożyć.
Nie chcę pisać więcej po polsku, bo dostanę za chwilę opiernicz a w innych językach wysławiam się niestety bardzo słabo.