Warto jechac na pewno. jesli jezyk znasz slabo to ostro go szlifuj, bo zdawanie egzaminu w Pizie to nie jest zdawanie egzaminu w Bari. Za ladne oczy po prostu oceny nie zdajesz. Zalezy od wykladowcy jak beda cie traktowac. jedni sa serdeczni ( takich doswiadczylam) a inni mowia ci, ze jesli nie jestes wloszka, to twoj problem (uslyszalam od dziekana,prof Goldoni, odradzam jego przedmiot).
Piza jest fantastycznym miejscem jesli chodzi o aspekt zycia studenckiego, bo polowa jej mieszkancow to studenci :-). Toskania jest cudna a Pisa jest doskonala baza wypadowa. Masz blisko nad morze (Viareggio!), jestes w Toscani, stosunkowo niedaleko do Rzymu, blisko na Elbę.
Ceny wynajmu mieszkan sa wysokie. zalezy jakie masz wymagania i czy sama chcialabys mieszkac. oczywiscie na obrzezach miasta pokoje sa tansze, ale cale zycie towarzyskie (i nie tylko) skupia sie wokol centrum, wokol wydzialu prawa wiec w tym rejonie najlepiej mieszkac. Mnie udalo sie wynajac camera doppia w poblizu wydzialu i przy corso za 250 eu + oplaty.
Pisa jest piekna, i mimo ze bylo cholernie ciezko pod wzgledem nauki, to na nic innego nie zaminilabym czasu spedzonego w tym miescie. teraz juz moim :)