Italianistyka - gdzie??

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 47
poprzednia |
Benvenuto!! W przyszłym roku będę zdawać maturę, a potem studia - italianistyka. Czy jest jakiś mądry człowiek, który doradziłby mi uczelnie. Chodzi mi o studia dzienne, najlepiej w płd. Polsce... Szczególnie myślę o UJ, ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji na temat rekrutacji: ilość punktów, wymagane przedmioty, poziomy, itd. Moli
Oj na UJ jest strasznie ciezko. Ja probuje w tym roku po raz 2. Zalezy jaka ambitna uczennica jestes i na ile zdasz mature....
wiele informacji jest na stronce uj, wystarczy sprawdzić...
Hej tak się składa że ja jestem na 1 roku italianistyki UJ..z rekrutacją jest tak że równoczesnie przeprowadzana jest na fil.włoską,hiszpańską i francuską, z tego wynika potem cały bałagan przy przyjmowaniu na studia,bo jest tak że jeśli braknie ci pkt.np na włoską to wrzucają cie np na hiszpanską jeśli tam masz odpowiednią ilość pkt. I tak cała rekrutacja przeciąga się mniej więcej do września, bo ludzie najpierw potwierdzają, potem rezygnują..jednym słowem KOSMOS!!Z tego co pamiętam to w zeszłym roku przyjmowali od 167 pkt (brano pod uwagę rozszerzony polski i angielski)
Powodzenia!
Dziękuję Wam serdecznie! Mam nadzieję, że kiedyś miniemy się na korytarzu... Hehehe Baci :*:*
orsochiotto tak się sklada, ze chyba studiujemy razem:P ale nie powiem ci kim jestem, bo mam na to za glupi nick, ktorego juz mi sie zmieniac nie chce:P
Dziewczyny, prosimy o parę słów od siebie ;)
Jak się studiuje, czy zadowolone itp.
hahahaha miss blue,jest nas tak mało na roku,że nie trzeba zbyt długo myśleć żeby zgadnąc..;))nick jak nick..;))
a moge sie zapytac ile mialyscie pktow z matury jesli mozna?
aha miss blue uwazam,ze masz calkiem ciekawy nick! widzialam juz Cie na innych forach jak sie wypowiadalas i uwazam ze jest fajny:)
A czy na UJ trzeba zdawać na maturze angielski?? Bo ja bym chciał chyba jak nadzień dzisiejszy francuski i hiszpański.Czy z dwoma językami mam większe szanse na romanistyke albo fil. hiszpańską???????
salut
wiem że to nie to forum ale pytanie raczej ogólne ;*
Proszę o odpowiedź
Nie trzeba zdawać angielskiego, można też inny język.
Alejeśli składasz np. na filologię francuską i zdajesz na matuirze francuski -
nie masz żadnej "przewagi" nad zdającymi angielski.
1) a ja myslalam ze chodziasz w sieci będę anonimowa;-P
2) można zdawać inny język obcy, ważne żeby mieć z niego dużo procent; nie ma znaczenia jaki język (nawet pod względem konkretnej filologii), ale wazny jest wynik; rekrutacja jest jednolita na hiszpanski, wloski i francuski, w tym roku rowniez portugalski, jezeli się nie mylę; kolejność podalam nieprzypadkową, najtrudniej dostac sie na hiszpanski. Nie pamiętam ile mialam pkt, ale sprobuje gdzies znalezc. Starczylo na tyle, zebym byla na koncu listy w pierwszym naborze. Jednakze... większość ludzi z pierwszego naboru i tak zrezygnowala.... Listy się poprzesuwały.
3)jak się studiuje? Hm... dobrze.. Ciężko odpowiada się na takie ogólnikowe pytania. Fakt jest taki, ze ten kto zna język wloski ma duzo latwiejszy start. Jednak jeżeli się nie zna, też da się przeżyć o czym świadczy fakt, ze wiekszosc naszego roku to przeciez osoby ktore zaczynaly od zera albo prawie od zera (rowniez ja). Bywa ciężko, ja akurat mialam moment kiedy chcialam zrezygnować, ale... mimo wszystko jezeli czujecie, ze italianistyka to to- nie wachajcie sie sprobować same czy aby naprawdę:-) Jeżeli chodzi o podzial na grupy: są dwie. Teretycznie jedna powinna byc bardziej zaawansowana, druga mniej, ale u nas nie widać roznicy:-) jeśli macie jakieś pytania, spoko, chętnie pomogę:-)
Punkty z matury, no i jakiś minimalny próg. Może mieliście mało punktów, a jednak Was przyjęli? Była taka sytuacja??
Oooooo:) Czyli nie trzeba być dobrze obcykanym z włoskim, żeby nie zginąć:) No a to mi dopiero pocieszenie:D Ja też się wybieram na italienistyke,ale Jagiellonka chyba ma dla mnie za wysokie progi;) chociaż jeszcze zobacze:) A jeżeli chodzi o południowa Polske... to w Gliwicach jest Kolegium językowe;)
chyba jesteśmy w podobnej sytuacji;)
Ojojojoj!! Ja bym bardzo chciała na UJ i zrobie wszystko... Kiedyś na forum prewna dziewczyna napisała: "Ale wiecie, że warto? Dla Italii warto!" Ja sie tego trzymam, bo to prawda. Więc nie trać nadziei i się ucz! A będzie dobrze!!! Baci
WiTAM mam zamiar zdawać mature z włoskiego w mojej miejscowości moge jedynie zdawać z angielskiego i ruskiego czy to oznacza ze bede musiała jechać do innego miasta(opolskie) zdać mature a także jechać na próbną??
nie trzeba miec matury z jezyka wloskiego zeby ten wlasnie jezyk studiowac. filologia wloska jest jeszcze na uś (wydzial filologiczny w sosnowcu) i ap w krakowie. pozdrawiam
mimo ze UJ ma niby wieksza renome to na UŚ filologia włoska przeznaczona jest dla ludzi ktorzy cos juz o tym wiedza. Zajecia od poczatku sa prowadzone po włosku a zeby sie dostac trzeba miec zdana mature z tego jezyka (najlepiej na rozszerzeniu) Dlatego wydaje mi sie ze poziom troche bedzie wyzszy
dobrze napisane: wydaje Ci się. Mnie też dużo rzeczy się wydaje....
Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć czy stara baba (Iwona napisała, że nawet po siedemdziesiątce studiują) i gdzie można na Śląsku studiować włoski. Ktoś tu wspomniał o Gliwicach. Nie interesują mnie dzienne studia tylko zaoczne. Mam niepunktowaną maturę i z języków obcych uczono wówczas tylko rosyjski. Na maturze był to przedmiot obowiązkowy.
Kurcze, może sie skuszę?
Moja droga, nie przywłaszczaj sobie tytułów które Ci się nie należą ;)
Teraz możesz się nazwać co najwyżej dojrzałą kobietą, starą babą możesz być dopiero za 20 lat ;)
53, jesli ty sie skusisz, to i ja w to wchodze!
zobacz wpis:folologia wloska na uniwersytecie slaskim,wrzuc do wyszukiwarki ok?
Ilecka, jesteś bardzo miła ;)
Agatko, to po to, aby ciebie zmobilizować.
stokrotkaverde, dzieki. Już biore sie za szukanie.
Cos wam powiem,wychowywalam sie wsrod osob starszych i ktoregos razu przysluchujac sie rozmowie mojej babci,nauczycielki geografii ze swa bratowa rowniez nauczycielka,obie byly juz na emeryturze,uslyszalam jak ciocia mowi :wiesz mloda to sie jest tak dlugo dopoki interesuje cie moda,to co jest nowe w modzie i przychodzi ci chec zakupu,a jak juz nie czujesz tej ciekawosci, checi by to miec to wtedy zaczyna sie starosc,...Bylam mala jak to uslyszalam,ale zapamietalam to ,bo cos w tym jest..nie sadzicie..?
Hmm ja nie podzielam, bo niektóre osoby naprawdę się modą nie zajmują. Ale szlag mnie trafia, jak moi rodzice (po 50) mówią, że są starzy! I że teraz to im brakuje tylko wnuka :-) Ja staram się ich przekonać, że są jeszcze młodzi(bo są, kurczę!zwłaszcza duchem), i na wnuka za wcześnie :)
ciekawa definicja:)

...ale co z tymi, ktorzy przez cale zycie nie interesuja sie moda?
sa od zawsze starzy?
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 47
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia