Chciałabym wrócić do wątku studiów we Włoszech i poniekąd trochę go zmienić, jakby idąc trochę dalej. Może komuś się przyda pomysł na jaki wpadłam:-)
Sama tez mam studia skończone w Polsce (politologia), przez chwile myślałam czy nie nostryfikować dyplomu we Włoszech, ale szczerze mówiąc przeraziłam się powrotem na studia, na np. II rok, tym bardziej, ze odpisał mi uniwersytet w Turynie, oświadczając, że czekają mnie egzaminy z prawa włoskiego, statystyki, prawa międzynarodowego (w Polsce akurat to przegapiałam, bo byłam na Erazmusie w Belgii), poza tym wiedziałam, ze nie chcę pracować w administracji, bo wydaje mi się to po prostu nudne, a w innym wypadku wystarczy mój polski dyplom. Z drugiej strony jak mam napisane w cv, studia w Polsce to kto na to zwraca uwagę??? Wtedy wpadłam na pomysł, żeby po prostu iść na studia podyplomowe. Wiadomo, żeby się tam ostać, to trzeba mieć już tytuł magistra, znalazłam takie, gdzie nie ma znaczenia, czy mam studia skończone w Polsce, czy we Włoszech i oto idę.
Dodatkowym plusem jest to, że region, w którym mieszkam wspiera wszystkich, którzy chcą sie kształcić (pod warunkiem, że ma się adres zameldowania) i jeżeli sie napisze projekt, który jest zgodny z kierunkiem poprzednich studiów + lub pracą, którą się aktualnie wykonuje to można otrzymać tzw. buono formativo. ja dostałam nie tylko na same studia, ale również na dojazd na studia (zajęcia będą w Brukseli), zakwaterowanie i wyżywienie, razem około 4500,00 euro.
Proponuje również popatrzeć w waszych regionach jakie są możliwości w tym kierunku i może spróbować "zaatakować" ich od tej strony. Buoni formativi sa rozdzielane przez Agenzia del Lavoro (przynajmniej w Valle d'Aosta).