witam wszystkich,jestem studentka teraz juz 2 roku anglistyki,Bardzo chcialabym zostac tlumaczem Jednak nie mam pojecia czy jest to mozliwe w przypadku tego drugiego.Teraz intensywnie ucze sie wloskiego 8h w tyg,od pazdziernika 10 h.Niestety jest to tylko poszrzony lektorat a nie prawdziwa filologia.:D mam pytanie,czy istnieja jakies szanse ze bez skonczenia filologii wloskiej moge zostac tlumaczem? Slyszalam ze jest szansa ze uda mi sie zdawac na podyplomowe,jesli dotrwam do 3 roku,bede na poziomie b2.Zdaje sobie sprawe ze na filologii macie gramatyke opisowa ,ktora jest chyba najistotniejszym przedmiotem,jak u mnie.Chcialam sama zaczac czytac jakies podreczniki do gramatyki,moze mi polecicie jakies? Niech jakis tlumacz odpisze ,bo zastanawiam sie nad przeniesieniem do gliwic na italianistyke ,wtedy jednak zmarnowalabym juz 2 lata na anglistyce,sama nie wiem,chyba bardziej oplaca sie znac te 2 jezyki do tlumaczen. dodam ze uczylam sie wloskiego juz wczesniej w liceum i ten material co teraz robie czesciowo sie pokrywa,wiec mam duzo materialow do nauki. Odpiszcie,ciao.