uznawanie wloskiego dyplomu w Polsce

Temat przeniesiony do archwium.
Czy ktos z Was posiada jakies informacje na temat uznawania dyplomow wloskich uczelni w Pl? Ze strony ministerstwa nic nie da sie dowiedziec konkretnego, licze na informacje z pierwszej reki. Skonczylam tu studia mgr, mam polski licencjat, jak pomysle, ze teraz czeka mnie uzeranie sie z uznaniem tytulu to az zaluje, ze chcialam zrobic cos ponad i ubzduralam sobie studia za granica...
A do czego jest ci potrzebne to uznanie wloskiego dyplomu w Polsce?
Musisz wysłać kopię certificato di laurea z tłumaczeniem do Biura Uznawalności http://www.buwiwm.edu.pl/
razem z podaniem o opinię na temat wykształcenia. Najlepiej zadzwoń i pani Ci powie dokładnie, bo ja mogłam o czymś zapomnieć.
nie mam co prawda wiadomości z pierwszej ręki, ale zdaje mi się,że będzie podobnie jak z uznaniem polskiego we włoszech.wejdź na stronę konsulatu w mediolanie
i to wystarczy? zadnej nostryfikacji, chodzenia po uczelniach z dokumentami i proszenie o uznanie dyplomu? Zadzwonie jutro do nich, bo na stronie nic sensownego nie znalazlam, a wiele razy juz na nia wchodzilam.

A tak nawiasem mowiac, to Ilecka jak zwykle niezawodna :) Pamietam, ze pare lat temu jak zaczynalam swoja przygode z Italia rowniez dostalam pare cennych rad od Ciebie, ale na innym forum :) Pozdrawiam.
Hihi

ej tam ... akurat to wiedziałam ;) ale miło mi, że mogłam pomóc.

Ale jak będziesz miała procedurę za sobą, to chętnie wysłucham wrażeń, bo sama jeszcze przez to nie przechodziłam. A z resztą póki co nie jest mi to potrzebne, ale nigdy nie wiadomo.
teraz dopiero sie zastanowilam, bo wczoraj przyszedl mi dyplom tzn. pergamena. To certificato to jest po prostu ta wydrukowana kartka bez pieczatek...Powiem szczerze, ze spodziewalam sie zobaczyc dyplom o nrmlanych gabarytach z seuplementem itd., a tu jaka gigantyczna kartka ,ktora nadaje sie tylko do oprawienia i na sciane :P Tez masz taki dyplom? W takim razie to nie musialam na to nawet czekac, chociaz teraz to sie zalamalam bo widze, ze bedzie pewnie wiecej problemow ze wszystkim...bo wszedzie trzeba kopie dyplomu dostarczac np. na studia doktoranckie i jak ja mam to niby zrobic z takim cudem??? Ani tego nie wysle nigdzie, bp bym musiala jako przesylke w takiej wielkiej tubie , w ktorej mi to przeslali, ani za bardzo nie skseruje bo takie duze hehehe...no zalamali mnie hehe...a to certificato to znowu swistek bez pieczatek i podpisow, a u nas sie o to czepiaja strasznie...
obdzwonilam co sie da i sie zalamalam...niestety wchodiz an to, z enie mas zracji Ilecka i konieczna jest nostryfikacja a to znaczy strata jakichs 4.000 zl...bo tyle to kosztuje!! skandal normalnie, w Unii jestesmy, a tu takie cos!!!! mam studia, a jakby ich nie miala i jeszcze dodatkowe koszty i problemy za to, ze czlowiek chcial zrobic cos wiecej. :/
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Życie, praca, nauka