>oto cala prawda o marco montruccoli
>mialam miec swoj pokoj a dom mial byc wiekszy niz 70m
>mieszkanie nie ma nawet 40m, moze sie myle ale to nie jest chyba moj
>pokoj, bo spie w pokoju dziennym polaczonym z aneksem kuchennym wiec
>nie mam miejsca dla siebie
>gdy wraca z pracy przesiaduje na moim lozku i oglada tv wiec siedze na
>krzesle do 0:00 bo wtedy idzie spac i moge sie polozyc
>wstaje o 7:00 i wchodzi do tego pokoju zeby cos zjesc wlacza tv lub
>muzyke i ma w dupie to ze jeszcze spie
>wczoraj przegial wrocil z kolacji ja juz lezalam w lozku a on
>twierdzac ze pooglada ze mna tv polozyl sie do mojego lozka i jak mu
>kazalam wyjc powiedzial ze nic mi nie zrobi i ze mu zaslanim tv.
>kazalam mu wyjsc po raz drugi wiec powiedzial mi zebym sie zamknela
>wyszlam z domu i przesiedzialam na lawce do2 w nocy
>blagam was jak wiecie cos o innej pracy dajcie mi znac, bo tu zwariuje"..Ciekawe jak TA HISTORIA sie zakonczyla..oj ciekawe.. A tu prosze i sam marco cos o sobie napisal na angielskim..heheheee..zalosny typek