witajcie!
Mam pytanko-może ktoś z Was pomoże mi podjąć decyzję!!?? - już za tydzień mam jechać do pracy do Włoch ( Lusia okolice Rovigo).Jest to praca w szklarni przy zbiorze pomidorów.Pytanko moje jest takie: Idzie wyrobić w takiej szklarni w ponad 30-stopniowym upale??? Tego najbardziej sie boję - sauny,no i tego ż e po tygodniu powiem sobie dość.
Pokusa jest wielka nie powiem ,jak dla kogoś kto siedział cały rok na bezrobociu.Nie czekaja tam na mie żadne "kokosy" ale lepsze to niż nic.
Czy ktoś z was ma jakies doświadczenia w tego rodzaju pracy we włoszech? Proszę ,bardzo proszę o jakies wskazówki,być może pomogą mi one podjąć decyzję -jechać czy nie jechać?!